Park linowy przy ul. Rudnowskiej miał zostać otwarty wiosną, ale plany miastu pokrzyżowała epidemia koronawirusa. - Zostanie otwarty, jak będzie decyzja rządu o otwarciu placów zabaw. Wtedy będzie można korzystać ze wszystkich na terenie miasta - mówi Daria Jęczmionka z biura rzecznika prezydenta.
Na razie trwają tam prace przygotowawcze. Zdecydowano się na to, aby dołożyć jeszcze jedną ślizgawkę dla dzieci. Utwardzany jest teren, a pracownicy zapewniają, że park będzie przygotowany na czas.
W ubiegłym roku zainteresowanie parkiem było spore. To miejsce rozrywki odwiedziło około 15 tys. osób. Mimo to - bilety kosztują 7 zł - do utrzymania parku trzeba było oczywiście dołożyć. Było to 127 tys. 600 zł. Przed rozpoczęciem tego sezonu miasto zakładało, że utrzymanie parku pochłonie 139 tys. 600 zł.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz