Kilka budynków, które dwa lata temu przeszły termomodernizację, zostało "ozdobionych" przez wandali. Wątpliwej urody napisy pojawiły się chociażby na blokach przy ul. Wawelskiej i Budziszyńskiej.
- Wszystkie tego typu dewastacje są zgłaszane ubezpieczycielom - mówi Mateusz Kowalski, rzecznik prasowy Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze w Głogowie. Trzeba jednak przyznać, że ubezpieczyciele nie zawsze w pełni pokrywają koszty naprawienia takich szkód. - Tam, gdzie to możliwe, elewacje zostaną wyszorowane. Jeśli to nie poskutkuje, konieczna będzie decyzja o ponownym malowaniu. Niestety, wszystko to wiąże się z dodatkowymi kosztami. Zatem za pozbycie się takich malunków płacimy wszyscy - dodaje.
Musimy więc wspólnie zadbać o nasze mienie i zwracać uwagę, gdy ktoś niszczy elewację czy inne elementy budynków. -Nie bójmy się zadzwonić na policję, by zgłosić dewastację, zwłaszcza wtedy, gdy sprawcy są jeszcze na miejscu - zachęca Kowalski. Inaczej, co pewien czas, wszyscy wspólnie będą ponosić niepotrzebne koszty usuwania efektów działalności wandali.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz