Deszcz i nieuwaga na znanym już dobrze policji i kierowcom Rondzie Żołnierzy Wyklętych. Dwie kolizje pod rząd! Klasyka gatunku - nieustąpienie pierwszeństwa temu, który jest na rondzie i nieuwaga. Stało się. Najpierw renault nie ustąpił pierwszeństwa oplowi jadącemu po zewnętrznym pasie ronda, a później volvo nie ustąpiło pierwszeństwa jadącemu po zewnętrznym pasem volkswagenowi.
Rondo Żołnierzy Wyklętych w ciągu drogi wojewódzkiej 292 to jedno z najbardziej newralgicznych i najbardziej niebezpiecznych punktów na drogach w Głogowie - jeden z najczęściej używanych przez kierowców dojazdów na os. Piastów Śląskich .Zdarza się tu nadzwyczaj duża liczba kolizji, praktycznie co tydzień jakieś auto jest rozbite. Dodatkowe niebezpieczeństwo powoduje to, że znaki i linie namalowane na jezdni już dawno się zatarły i po prostu ich nie widać. Chyba każdy się z tym zgadza, że tak być nie powinno i tak dłużej być nie może.
Według danych policji, w 2017 r. na tym rondzie wydarzyło się 11 kolizji, a w 2018 r. odnotowano ich znaczny wzrost - 22 kolizje. W tym roku, do 30 kwietnia, odnotowano już 15 kolizji w tym miejscu i to chyba nie są przelewki.
Policja twierdzi, że oznakowanie ronda jest zgodne z przepisami. - Jest to klasyczne skrzyżowanie z ruchem okrężnym, na którym możemy zjechać z ronda zarówno z prawego, jak i z lewego pasa ruchu. Musimy jednak pamiętać, że pojazd, który znajduje się na lewym pasie, ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na pasie prawym - przypomina policjant.
Dodaje jednak, że już w marcu zeszłego roku policja wysłała do właściciela drogi pismo z prośbą o poprawę stanu ronda, a ostatnio je ponowiła. - Policja wnioskowała o poprawę oznakowania na tym rondzie - informuje oficer prasowy komendanta policji w Głogowie Bogdan Kaleta. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz