Umarł Dąb Chrobry, będący do niedawna jednym z najstarszych pomników przyrody w Polsce. Obwód pnia drzewa wynosi niecałe 10 metrów przy wysokości niespełna 28 metrów. Znajduje się w Nadleśnictwie Szprotawa w okolicy wsi Piotrowice w Borach Dolnośląskich.
Dąb zaczął kiełkować około 1265 roku, oznacza to więc, że zmarł w wieku mniej więcej 750 lat. Niestety w ostatnich kilkunastu latach "Chrobry" musiał mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. W 2014 roku drzewo stanęło w płomieniach po tym, jak nieznany sprawca podłożył ogień w dziupli w dolnej części pnia. Mimo szybkiej reakcji straży pożarnej i sprawnie przeprowadzonej akcji gaśniczej, ucierpiała nie tylko zewnętrzna część pnia, ale również i ta wewnętrzna. Na całe szczęście pożar nie zdołał wtedy zabić dębu. Wiosną 2015 roku wypuścił nowe liście, natomiast na jego powierzchni zaczęło pojawiać się wiele oznak chorobowych, takich jak ubytki kory czy rozwijające się grzyby.Poza pożarem do śmierci drzewa przyczyniły się również upalne i suche lata. Pracownicy wspomnianego nadleśnictwa na bieżąco podlewali "Chrobrego", lecz i to nie zdołało go ocalić."Dąb niestety obumarł już w zeszłym roku. Wtedy także nie doszło do wegetacji. Po pożarze została na tyle uszkodzona jego struktura, że drzewo sobie nie poradziło.
- Pomimo wielkich prób i starań, podlewania, mieliśmy wielkie nadzieje, że Chrobry przeżyje. Tak się jednak nie stało - mówi Michalina Biernat-Bawłowicz, p.o. rzecznika prasowego Nadleśnictwa Szprotawa.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz