Koło Gospodyń Wiejskich w Kłobuczynie (gm. Gaworzyce) bierze udział w konkursie "Bitwy Regionów". Bitwy na regionalne... potrawy. I idzie im całkiem dobrze, bo przecież koło dostało się do kolejnej fazy. Co oferują?
Żeberka po polkowicku! To specjał, który podawano w latach 20-tych XX w. w znanym w okolicy hotelu "Pod Trzema Murzynami". Rekonstrukcję przepisu oraz opis historyczny opracował dr Grzegorz Sobel, specjalista w zakresie gastronomii historycznej, doktor historii i bibliotekarz Uniwersytetu Wrocławskiego, publicysta i pisarz. Mamałyga to potrawa, którą repatrianci z Bukowiny Rumuńskiej przywieźli na tereny ziem odzyskanych.
- Wielu Polaków z Bukowiny zamieszkuje naszą miejscowość i do dzisiaj to tradycyjne danie gotuje się w wielu domach w naszej wsi. Jej głównym składnikiem jest bardzo powszechna na Bukowinie kasza kukurydziana. Mamałyga to bardzo prosty, pożywny i tani oraz przede wszystkim smaczny dodatek do potraw. Nasza propozycja jest z dodatkiem młodych ziemniaków i odrobiną kaszy manny. Sekretem przygotowania jest "odparzanie" na wolnym ogniu, dzięki któremu można przygotować zgrabną, łatwą do krojenia "babę" kukurydzianą. Mocianina to sos śmietanowy po bukowińsku - opowiadają nam.
- Wygrałyśmy półfinał Bitwy Regionów i jedziemy reprezentować całe województwo na dożynki jasnogórskie w Częstochowie - mówi Katarzyna Brzezińska z tego koła. Możecie głosować: TUTAJ.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz