Rośnie nam w Głogowie godny następca Radosława Kawęckiego? Marcel Piotrowski idzie po swoje, idzie po marzenia.
Na tym samym basenie, na którym przed laty swoje pierwsze kroki stawiał Radosław Kawęcki, dziś trenuje jego młodszy kolega z Głogowa. Marcel Piotrowski to 18-latek z Piasta Głogów, który wstaje wcześnie rano, trenuje dwanaście razy w tygodniu i marzy o igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku.
Wszystko zaczęło się – jak u wielu głogowskich pływaków – tutaj.
Najpierw trenowałem u Piotra Czyża. Potem rozpocząłem naukę w Szkole Podstawowej nr 10 w Głogowie, gdzie była klasa pływacka
– wspomina Marcel Piotrowski, który trafił pod skrzydła trenera Tomasza Skiby.
Od tamtej pory minęło kilka lat. Dziś nazwisko Piotrowskiego coraz częściej pojawia się w wynikach krajowych zawodów. I to tych najwyższego szczebla. Srebrny medalista Mistrzostw Polski 17–18-latków, wicemistrz Pucharu Polski, czwarty czas w kraju – lista sukcesów rośnie z miesiąca na miesiąc.
Ostatnio, podczas zawodów, Marcel miał okazję porozmawiać z Radosławem Kawęckim – swoim idolem, olimpijczykiem czy medalistą mistrzostw świata.
Radek był bardzo miły, życzył mi powodzenia. To ogromne przeżycie, bo przecież on też zaczynał tutaj, w Piaście Głogów, na tej samej pływalni. Staram się iść w jego ślady – a tak naprawdę być lepszym od niego
– nie ukrywa Piotrowski.
Wielkie marzenia wymagają codziennej dyscypliny.
– Trenuję około dwunastu razy w tygodniu. Czasami jeszcze w sobotę, jak mam siłę – opowiada.
Do tego dochodzą treningi rozciągające, regeneracyjne, sesje w saunie. Na basenie jestem o szóstej rano, więc wstaję o godzinie 5:30. Kończę zwykle około godzinie 17. Potem nauka
– opowiada nam.
Nauka, warto dodać, wcale niełatwa – Marcel uczy się na kierunku mechatronicznym.
Kariera sportowca bywa krótka. A potem trzeba mieć coś w zanadrzu. Mechatronika daje mi taką przyszłość – to połączenie elektryki, sterowania, robotów, naprawiania różnych mechanizmów. Lubię to
– tłumaczy z dojrzałością, której nie spodziewałby się po nastolatku.
Mimo intensywnego trybu życia, znajduje też chwilę na oddech.– Czasami pogrywam w gry komputerowe, gdy mam luźniejszy tydzień albo krótsze treningi. Ale generalnie – wszystko kręci się wokół pływania – przyznaje.
Choć wielu nazywa go następcą Kawęckiego, on wcale nie daje się temu przytłoczyć. Zachowuje zimną głowę.
Nie czuję presji. Staram się robić swoje. W głowie zawsze trzeba mieć utarte, że jest się najlepszym
– mówi.
Pływa w stylu klasycznym, najlepiej czuje się na 25-metrowym basenie.
Zimą pływa mi się lepiej. Jest chłodniej, człowiek ma więcej energii, jest bardziej zwarty
– tłumaczy.
Kiedy mówi o marzeniach, głos mu nie drży.
W 2028 roku chcę się dostać na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles. To jest mój cel. Wiem, że droga będzie długa i trudna, ale każdy dzień przybliża mnie do tego startu
– zaznacza.
Nie trzeba wielkiego klubu ani metropolii, by mierzyć wysoko. Nie trzeba wyjeżdżać do Poznania czy Warszawy. Można do tego wszystkiego dojść tutaj na miejscu – w Głogowie.
W gablocie Szkoły Podstawowej są zdjęcia młodego Radosława Kawęckiego, być może za kilka lat pojawi się nowe – z olimpijskim medalem Marcela Piotrowskiego.
Na razie młody głogowianin został powołany do reprezentacji Polski juniorów. .
Czekam na pierwsze zgrupowanie. Chciałbym, żeby kiedyś moje zdjęcie też znalazło się w tej gablocie. Tak na zawsze
– uśmiecha się.
Bo to przecież historia o chłopaku, który codziennie o świcie wskakuje do wody – po marzenie, które ma kształt olimpijskich medali. I idzie po swoje.
Sanepid ważył tornistry w rejonie Głogowa
A SANEPID WYSLAL KTO PREZYDENT TO NIECH WYSLE DO SP 7 I TAM POWAZY
NO
14:25, 2025-10-27
Sanepid ważył tornistry w rejonie Głogowa
Jest różnica między dzieciakiem, który jest przywożony pod próg szkoły z plecakiem 7kg, a tym który musi przejść z takim plecakiem pół miasta w 2 strony
122
13:25, 2025-10-27
Sanepid ważył tornistry w rejonie Głogowa
Jak w MISIU na lotnisku
monia
12:49, 2025-10-27
Rzecznik Praw Pacjenta w szpitalu
Weście się k....a w końcu za robotę. Nie potrzebny jakiś rzecznik ch..j wie skąd tylko potrzeba pieniędzy i normalnego poukładanego zarządzania. Ludzie,,,,,,, ,ileż można bębnić o SOR ach o mostach i innych rzeczach. Klapią tymi jadaczkami i nic z tego nie wynika. Zdjęć narobią i zaliczone. I co stwierdził że jest cudownie????? a ludzie dalej nie mają się gdzie leczyć, czekają na szpital miesiącami bez nadziei. Wstyd.... Jeszcze jedno,,,, apel do radia srelka Peowskiego wytworu..... zamiast słuchać spraw dla reportera i tych narzekających balkonowych dziadków o *%#)!& psach na trawnikach przed blokami proponuje zrobić materiał o głogowskiej służbie zdrowia i w jakiej kondycji jest nasze kliku tysięczne miasto . Składki i podatki są płacone a nic nie ma pieniędzy. Żegnam
Zofia z piastowa
12:48, 2025-10-27
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz