Chrobry Głogów rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. – Chcemy rywalizować jak równy z równym – mówi trener Łukasz Becella
Po kilkutygodniowej przerwie piłkarze Chrobrego Głogów wrócili na boiska treningowe. Właśnie rozpoczął się okres przygotowawczy do nowego sezonu. Byliśmy na dzisiejszym (17.06.) treningu. Trener Łukasz Becella nie ukrywał, że letnie tygodnie to nie tylko czas intensywnej pracy fizycznej, ale również kluczowe decyzje personalne.
[FOTORELACJANOWA]7438[/FOTORELACJANOWA]
– Pojawiło się 22 zawodników plus trzech bramkarzy na pierwszych zajęciach, natomiast dzisiaj mamy już 23. Mamy w tym dwóch zawodników testowanych, tak więc też poświęcamy czas nie tylko na pracę, ale również na scouting – zaznaczał Becella.
Chrobry przystępuje do nowego sezonu po trudnych, ale wartościowych doświadczeniach. Klub z Głogowa utrzymał się na zapleczu Ekstraklasy, a indywidualne występy kilku zawodników nie umknęły uwadze klubów z wyższej półki. Trener Becella przyznaje, że zespół może jeszcze opuścić kilku graczy – nie ze względów sportowych, a finansowych.
– Są kluby, które wykupują i proponują zawodnikom wysokie kontrakty. Tak więc musimy być gotowi na wszystkich pozycjach, że ktoś może po prostu odejść. Ponieważ, oprócz tego że się utrzymaliśmy i byliśmy najlepszym zespołem w tej grupie utrzymującej się, to też zawodnicy pokazali się z dobrej strony indywidualnie. Nie tylko byliśmy zespołem, który podstępem gdzieś tam próbował uzyskać jakiś korzystny wynik, ale również też kreował w niektórych momentach ciekawą grę, która była też chyba miła dla kibiców. Zainteresowały się naszymi zawodnikami zespoły walczące o najwyższe cele, takim jak Mateusz Lewandowski, o którego podjęliśmy dużą walkę, żeby go wykupić z Wisły Płock. Natomiast przegraliśmy w całokształcie tę rywalizację z zespołami, które po prostu przepłaciły tego zawodnika. Ale taka jest kolej rzeczy – to jest biznes i musimy to uszanować – nie ukrywa trener.
W związku z odejściem Lewandowskiego oraz Mikołaja Lebedyńskiego, który również opuścił klub, sztab trenerski intensywnie pracuje nad uzupełnieniem linii ataku. Jak zdradza Becella, prowadzone są rozmowy z kilkoma kandydatami.
– Poszukiwanie nowych napastników – mamy ośmiu kandydatów, w tym trzech jeszcze takich, którzy są projektami na przyszłość. Tak więc podejmujemy rozmowy, robimy rankingi odnośnie tego, który by najbardziej pasował do profilu naszego klubu, naszej filozofii. Wiadomo, że jesteśmy zespołem, który dostosowuje naszą taktykę do zawodników, których mamy. Tak więc całokształt tej taktyki będziemy doszlifowywać dwa, trzy tygodnie przed ligą – albo nawet później, bo nie zawsze udaje się nam pozyskać tych zawodników, których chcemy. Czasami też musimy myśleć o wypożyczeniach, które są dla nas bardzo ważne – dodawał.
Chociaż w Głogowie nie ma mowy o pochopnych decyzjach, sztab nie traci czujności.
– Działamy bez pośpiechu, raczej to będą zawodnicy, którzy mają wnieść jakość do zespołu. Tak, chcemy, żeby wnieśli jakość, natomiast też zdajemy sobie sprawę, że musimy czasami działać szybko, ale przede wszystkim – mądrze. Mądrze to znaczy, że musimy być pewni zawodnika, którego pozyskujemy i również zawodnik musi być pewny, że trafił do dobrego klubu, znając wszystkie plusy i minusy. Można powiedzieć, że nasz klub jest trampoliną dla takich zawodników, żeby się wybić. Tu przychodzą ludzie bardzo ambitni, zaangażowani, którzy potrafią się poświęcić dla zespołu – a to jest dla nas kluczowe. Muszą też mieć w sobie ten talent, który my jako trenerzy wspólnie oszlifujemy – zaznaczał.
(MK)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz