Beniaminek z Mielca ograł Chrobrego. Stracona szansa głogowian

Walka o zwycięstwo trwała do samego końca i to dosłownie.

Szczypiorniści KGHM Chrobrego Głogów wracają z dalekiego Mielca w niezbyt dobrych humorach. Dzisiaj (15.09.) przegrali na wyjeździe ze Stalą, czyli beniaminkiem Orlen Superligi. Miejscowi od początku zbudowali dość wyraźną przewagę – prowadząc już nawet pięcioma trafieniami. Potem, podopieczni trenera Vitalija Nata, doszli na jedno trafienie, by później znów odjechała Stal. W pierwszej połowie na 16:13.

Po zmianie stron Chrobry znów zaczął gonić Stal. W 33. minucie czerwoną kartkę, za faul – uderzenie przeciwnika w twarz – otrzymał Jakub Adamski. To jednak nie podcięło skrzydeł naszym. W 43. minucie doprowadzili do stanu 20:20. Następnie to oni przechylili szalę na swoją korzyść. Chwilę później, bo w 48. minucie, Chrobry prowadzi 22:24. I co? Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. I znów do głosu doszli gospodarze, którzy w samej końcówce wydarli zwycięstwo – ostatecznie wygrywając 28:27. Tym samym Stal zameldowała się na 3. miejscu w tabeli, Chrobry spadł na 8. pozycję.

Bramki dla głogowian zdobyli: Żyszkiewicz, Kosznik i Styrcz po 4, Adamski, Zieniewicz i Dadej po 3, Orpik i Pavlovskyi po 2 oraz Skiba i Grabowski po 1.