Prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 50-letniego Roberta M., który w grudniu ubiegłego roku brutalnie zabił swoją 73-letnią matkę. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań na terenie Głogowa.
Jak ustalono, mężczyzna sam powiadomił policję o popełnionym czynie. Około godziny 8.00 rano zadzwonił na numer alarmowy, informując, że zabił swoją matkę, używając młotka i noża. W chwili zatrzymania był trzeźwy i nie znajdował się pod wpływem środków odurzających. Według relacji funkcjonariuszy zachowywał się spokojnie, nie okazywał emocji, nie płakał i nie był wyraźnie zdenerwowany.
– Jak ustalono, pokrzywdzona była osobą schorowaną, cierpiącą od dłuższego czasu na przewlekłą chorobę. Jej stan nie był jednak ciężki – radziła sobie ze sprawami życia codziennego. Oskarżony od 18 lat na stałe przebywał i pracował za granicą. Do Polski wrócił w grudniu 2024 roku, po śmierci ojca, by zaopiekować się matką. Wśród sąsiadów miał bardzo dobrą opinię – przekazała Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Do zabójstwa doszło po godzinie 2.30 w nocy. Po ataku mężczyzna umył narzędzia zbrodni i wyprał ubranie.
Z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że przyczyną śmierci kobiety były rozległe obrażenia czaszkowo–mózgowe, liczne złamania kości czaszki oraz rany kłute klatki piersiowej prowadzące do krwotoku wewnętrznego. – Obrażenia miały charakter wielonarządowy, typowy dla działania narzędzia tępego o znacznej sile – informuje prokuratura.
Robert M. usłyszał zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim, działając z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Według śledczych mężczyzna chciał uniknąć odpowiedzialności związanej z opieką nad chorującą matką. – Motywacja podejrzanego nie znajduje żadnego racjonalnego usprawiedliwienia. Stanowi wyraz skrajnego egoizmu oraz całkowitej obojętności wobec osoby najbliższej, wymagającej wsparcia i pomocy – wskazał prokurator prowadzący sprawę
Podczas przesłuchania Robert M. przyznał się do winy. Wyjaśnił, że od pewnego czasu myślał o zabójstwie matki, ponieważ – jak twierdził – chciał jej „ulżyć w cierpieniu” i jednocześnie uniknąć obowiązku opieki. – Bardzo kochałem matkę i nie wiem, dlaczego to zrobiłem – miał powiedzieć w trakcie śledztwa.
Po dokonaniu zabójstwa położył się spać. Rano, po przebudzeniu, zdecydował się powiadomić policję.
Ze względu na wątpliwości dotyczące jego stanu psychicznego, powołano biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii. Po obserwacji psychiatrycznej lekarze orzekli, że w chwili popełnienia czynu oskarżony miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swojego działania i pokierowania nim. Rozpoznano u niego jedynie zaburzenia osobowości, które nie wyłączały poczytalności.
Robert M. od chwili zatrzymania pozostaje tymczasowo aresztowany. Ma wyższe wykształcenie, jest kawalerem i dotąd nie był karany.
Za zabójstwo popełnione ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara nie krótsza niż 15 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat więzienia lub dożywocie. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Legnicy.
[ZT]164602[/ZT]
Facebook zlikwidował Festung Glogau
Zjem tluszcz bomby
Kreska
14:09, 2025-10-06
Sypią się mandaty w lasach pod Głogowem
I co na to powie społecznik który pomagał za darmo dadzic las???
Ktos
13:01, 2025-10-06
Facebook zlikwidował Festung Glogau
Kocham nela
Bomba
12:43, 2025-10-06
Zabił matkę młotkiem w Głogowie. Jest akt oskarżenia
STRASZNE...
Głogowianka
12:05, 2025-10-06
0 0
STRASZNE...