Zamknij

Wiceminister Borys deklaruje wsparcie: Chrobry może być wzorem dla innych akademii

Mateusz Komperda Mateusz Komperda 10:00, 10.11.2025 Aktualizacja: 07:36, 10.11.2025
2

Chrobry Głogów wśród najlepszych akademii? Minister zapowiada dalsze wsparcie.

Akademia Piłkarska Chrobrego Głogów może w najbliższych latach stać się jednym z najważniejszych ośrodków szkolenia młodzieży nie tylko w naszym regionie. Jak zapowiada wiceminister w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys, rząd planuje dalsze wsparcie właśnie dla takich projektów.

To bardzo dobrze prowadzona akademia

– chwali Borys.

Kluczem jest to, by jak najwięcej wychowanków Chrobrego trafiało do pierwszego zespołu, a później mogło się przebić jeszcze wyżej

– zaznacza.

A przypomnijmy, że w sierpniu br. Akademia Piłkarska Chrobrego Głogów otrzymała blisko 370 tysięcy złotych z programu wsparcia szkolenia młodzieży. – Zagłębie Lubin, Miedź Legnica i Chrobry Głogów tworzą razem świetną, sportową oś naszego regionu. Naszym zadaniem jest, by te akademie przyciągały uzdolnionych chłopców i dziewczęta z całego kraju – dodaje minister.

Sport zaczyna się właśnie tutaj

Piotr Borys, pochodzący z Dolnego Śląska, podkreśla, że przyszli reprezentanci Polski często rodzą się nie w wielkich miastach, ale właśnie w gminach i małych klubach. Dlatego tak duży nacisk kładzie na rozwój infrastruktury.

W ramach rządowego programu „Olimpia” powstaje w Polsce 320 nowych hal sportowych, głównie przy szkołach, które do tej pory ich nie miały. Wśród nich znalazły się także Radwanice i Buczyna, gdzie inwestycja rusza dzięki dodatkowemu wsparciu w wysokości blisko 2 milionów złotych.

– Dzieciaki muszą mieć gdzie ćwiczyć od rana do wieczora. Tylko wtedy pojawią się talenty – mówi wiceminister.

Jest też plan na kolejne sportowe inwestycje, na kolejne programy wsparcia. Na szczegóły jeszcze przyjdzie czas, ale już teraz wiceminister zdradza, że nowe obiekty mają być budowane tak, by mogły pełnić jednocześnie funkcję tymczasowych schronów.

– Chcemy połączyć bezpieczeństwo z ruchem. To model fiński, który świetnie się sprawdza – ćwiczymy, a jednocześnie tworzymy bezpieczne przestrzenie – tłumaczy.

Według danych ministerstwa aż 30 procent polskich dzieci nie rusza się wcale. W krajach skandynawskich aktywnych fizycznie jest 80 procent dorosłych, w Polsce – tylko 25.

– Jeżeli dziecko nie rusza się jednej pełnej godziny dziennie, to się nie rozwija. Dlatego potrzebna jest rewolucja ruchu – zmiana świadomości i stylu życia – przekonuje Borys.

Ministerstwo uruchomiło więc program „Aktywna szkoła”, który finansuje zajęcia pozalekcyjne. Trenerzy otrzymują 90 zł za godzinę pracy z grupą, a gmina udostępnia salę bezpłatnie. Dzięki temu dzieci i młodzież mogą ćwiczyć to, co naprawdę lubią – nie tylko na lekcjach WF-u, ale też po szkole.

– To mały koszt, a ogromna korzyść. Endorfiny, lepsza kondycja i przede wszystkim zdrowie – którego nie da się kupić – gwarantuje minister.

Stawiają na rozwój

Bo z jednej strony sport amatorski – bardzo ważny, od niego wszystko się zaczyna – z drugiej ten zawodowy. Zwłaszcza jeśli chodzi o piłkę nożną, którą w Polsce uprawia się po prostu masowo. Wiceminister Borys nie ukrywa, że z uwagą przygląda się Chrobremu Głogów, który – jak twierdzi – świetnie się rozwija. Nie chodzi tylko o pierwszą drużynę, bo ta w tym sezonie dość niespodziewanie jest w czubie ligowej tabeli i włączyła się do walki o wyższe cele, ale również piłkarskie akademii. Zauważa, że w Głogowie piłkę kopią setki dzieci. Nawet będąc w stolicy Pomarańczowo-Czarny system szkolenia stawia jako wzór do naśladowania.

I przywołuje przykłady lokalnych klubów, które dzięki szkoleniu dzieci i młodzieży, wiele zyskały – także na transferach swoich wychowanków. Lechia Dzierżoniów zarobiła na sprzedaży Krzysztofa Piątka, a Orzeł Ząbkowice regularnie otrzymuje środki z transferów Piotra Zielińskiego.

– Tak samo może być w Głogowie. Jeśli Chrobry utrzyma wysoką jakość szkolenia i będzie stawiał na swoich wychowanków, korzyści finansowe przyjdą same – mówi Borys, że to pieniądze, które kluby potem przecież inwestują ponownie w szkolenie, więc koło się zamyka.

Zwraca uwagę, że już teraz w składzie Chrobrego grają przecież wychowankowie. Świetnym na to przykładem jest chociażby Szymon Bartlewicz – zresztą świeżo upieczony reprezentant młodzieżowej kadry Polski. Ale i Kamil Grzelczak, bo ten nastolatek do składu wdarł się przebojem.

– Życzyłbym Chrobremu, żeby w pierwszym składzie grało czterech czy sześciu wychowanków. To proces, ale Głogów jest na bardzo dobrej drodze – dodaje Borys.

Deklaruje wsparcie dla takich projektów – jak ten w Chrobrym – także w kolejnych latach.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

Głos Głos

0 0

Precz z polityką PO

10:44, 10.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

melepetamelepeta

0 0

Ty się K.....a lepiej Chrobrym nie zasłaniaj

12:32, 10.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%