W jednej z podstawówek w Głogowie szok, ale i natychmiastowa reakcja.
8-letni chłopiec, po fali agresji wobec rówieśników i nauczycieli, oznajmił, że chce odebrać sobie życie. Zaalarmowano policję i pogotowie. To ostrzeżenie, którego nie można było zignorować.
Środowe południe (26.11.). Uczniowie i nauczyciele jednej z głogowskich szkół podstawowych nagle znaleźli się w sytuacji nadzwyczajnej. Chłopiec w wieku 8 lat zachowywał się agresywnie, a po chwili zszokował wszystkich – powiedział, że targnie się na swoje życie.
Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Potwierdza to Natalia Szymańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Policjanci natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Z ustaleń wynika, że chłopiec nie doznał żadnych obrażeń; ratownicy zaproponowali mu wsparcie psychologiczne, jednak rodzice odmówili
– wyjaśnia.
Dyrekcja szkoły natychmiast uruchomiła wewnętrzne procedury. Pedagog szkolny, z którym rozmawialiśmy tuż po zdarzeniu, wyjaśnia, że w każdej sytuacji, która wymaga wsparcia specjalistycznego i zdrowotnego, zawiadamiane są odpowiednie służby.
Czasem faktycznie zdarza się, że dostajemy sygnały o zachowaniach autodestrukcyjnych dziecka bądź myślach samobójczych. Zdarza się też, że uczeń stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa swojego i innych. Każdy taki sygnał traktujemy z pełną powagą. Dziecko potrzebuje przede wszystkim zrozumienia i profesjonalnej opieki, szczególnie wtedy, gdy jego zachowanie znacznie nas niepokoi
– zaznacza.
Taka sytuacja, choć ekstremalna, nie jest odosobniona. Z danych ostatnich lat wynika, że problem przemocy – zarówno fizycznej, jak i psychicznej – oraz zagrożeń zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży w Polsce jest poważny.
Według raportu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę z 2023 roku, aż 80 proc. dzieci i nastolatków w Polsce przynajmniej raz w swoim życiu doświadczyło przemocy lub zaniedbania. Jednak jeszcze bardziej szokujące są te dane, które dotyczą długotrwałego znęcania się, którego doświadczyło aż 18 proc. dzieci – to była anonimowa ankieta, badanie. Co więcej w porównaniu do w 2013 roku jest to o 11 proc. więcej. Widać więc, że zjawisko przemocy rówieśniczej – w taj najgorszej odmianie – narasta.
Z badań wynika, że sprawcami przemocy rówieśniczej są najczęściej koledzy, koleżanki oraz inne dzieci spoza rodziny. W przypadku przemocy fizycznej 87 proc. sprawców to rówieśnicy, a w przypadku przemocy psychicznej – 54 proc.
Psycholodzy podkreślają, że doświadczenie przemocy w szkole może prowadzić do poważnych problemów emocjonalnych i społecznych, takich jak depresja, stany lękowe czy trudności w nauce. Dzieci, które są ofiarami przemocy, często mają obniżoną samoocenę i trudności w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami.
W ostatnich latach rośnie też liczba prób samobójczych wśród nieletnich.
Z jednego z aktualnych raportów, który dostaliśmy w ramach współpracy z różnymi fundacjami, wynika, że nawet co piąte dziecko ma myśli samobójcze
– zwraca uwagę pedagog.
Te liczby – choć szokujące – pokazują skalę zjawiska. Nie chodzi już o pojedyncze dramaty, ale o statystycznie znaczący problem, którego konsekwencje mogą dotknąć setki tysięcy rodzin.
Pedagog szkolny, poproszony o komentarz, podkreślił, że placówka działa z pełną powagą – utrzymują stały kontakt z rodzicami i starają się rozmawiać o objawach możliwych problemów z dzieckiem.
W każdej sytuacji delikatnej wagi musimy działać ostrożnie, by działania nie zaszkodziły dziecku czy rodzinie, ale też gdy zachodzi realne zagrożenie czyjegoś bezpieczeństwa, reagujemy od razu i zobowiązujemy rodziców do podjęcia pewnych działań, jak na przykład zdiagnozowanie dziecka przez specjalistę
– mówi.
W praktyce oznacza to: więcej rozmów z dziećmi w klasach, obserwację ich zachowania, współpracę z psychologami, zaproszenie specjalistów, a jeśli trzeba – pokierowanie do poradni czy odpowiedniego specjalisty. Jednak najważniejsze jest współpraca rodziców i zaufanie do przedstawicieli szkoły– i to czy rodzice widzą problem, czy są tego świadomi, czy chcą pomóc.
Szkoła zapewnia, że nie pozwoli, aby temat przemocy i myśli samobójczych został zbagatelizowany.
To przecież sygnał alarmowy, że nie każda złość to zwykła złość – czasem być może to aż krzyk o pomoc.
Szkoły muszą być przestrzenią nie tylko nauki, ale także wsparcia emocjonalnego
– podkreśla pedagog, bo granica pomiędzy słowem a czynem bywa bardzo cienka. Dlatego tak ważna jest właśnie ta czujność.
Jeśli tylko zauważymy coś podejrzanego: nietypowe zachowanie, milczenie, wycofanie – nie powinniśmy tego lekceważyć. Ani w szkole, ani w domu
– ostrzega pedagog.
O tym problemie – przemocy rówieśniczej, przemocy w szkołach – wiosną mówiono podczas debaty zorganizowanej przez Stowarzyszenie Dzieci i Młodzieży Szansa: „Razem przeciw przemocy rówieśniczej w szkole”.
Głos w tej sprawie podnosi też miejski radny Michał Górawski. Jego zdaniem bardzo ważna jest edukacja od najmłodszych lat – od przedszkola, po szkoły podstawowe.
Prowadzenie programów edukacyjnych dla uczniów, nauczycieli i rodziców na temat rozpoznawania i reagowania na przemoc. Mówienie głośno o tym, że także przemoc czy hejt w internecie, to po prostu coś złego, co może doprowadzić ludzkich dramatów i tragedii. Nawet tych najgorszych
– zauważa radny, który w tej sprawie składał w ratuszu interpelacje.
Najważniejsze to reagować, pomagać, nie być obojętnym.
Dziecko po ataku agresji chciało targnąć się na życie
Czy ten artykuł pomoże temu dziecku? Czy musi być aż tak wiele szczegółów w nim podanych? Czy nie warto by było skupić się na pomocy takim dzieciom? Jak już stanie się tragedia to będziecie wielkie larum podnosili. Uświadamiamy dzieci w domu a nie przez media. Rozmawiajmy. Ale temu dziecku dajmy spokój.
MatkaPolka
10:52, 2025-11-28
Lawina mandatów na Starym Mieście w Głogowie
Takie powinny być na każdym osiedlu, do skutku. Pieniądze nauczą każdego, prawie.
tokmek
10:50, 2025-11-28
Dziecko po ataku agresji chciało targnąć się na życie
brawo juz go oglosili agresywnym i pozamiatane jest winowajca a teraz tylko mala nagonka i chop do domu dziecka bo sa wolne miejsca
no
10:43, 2025-11-28
Głogowska policja informuje o piątkowych utrudnieniach
co to za zabobon organizują?
michał
10:33, 2025-11-28
1 4
kolejne dziecko ktore nie pasuje wygladem ubiorem ani pochodzeniem do wizerunku klasy a jak sie go oglosi agresywnym to sie zamknie pyski i rodzicom dziecka i spoleczenstwo skad ja to znam
0 0
Ty tak poważnie?
2 1
rodzice zabierajcie dziecko z tej szkoly puki nie jest za póżno bo do bandy dzieciakow dolacza ci ktorzy powinni go chronić
0 0
wystarczy zamknać oczy i wraca widok dziewczynki pedzacej boso srodkiem drogi na most ile to juz lat miala 9 lat dzisiaj ma 22 a to cholera wraca jak bumerang a najlepiej obysmy sie dowiedzieli ktora to szkola bedzie to sygnal dla rodzicow prawda
0 0
brawo juz go oglosili agresywnym i pozamiatane jest winowajca a teraz tylko mala nagonka i chop do domu dziecka bo sa wolne miejsca
0 0
Czy ten artykuł pomoże temu dziecku? Czy musi być aż tak wiele szczegółów w nim podanych? Czy nie warto by było skupić się na pomocy takim dzieciom?
Jak już stanie się tragedia to będziecie wielkie larum podnosili.
Uświadamiamy dzieci w domu a nie przez media. Rozmawiajmy.
Ale temu dziecku dajmy spokój.