Arcydzieło z głogowskiej kolegiaty "Madonna z Dzieciątkiem" Cranacha czy wspaniały "Pejzaż leśny" Brueghla to tylko przykłady polskich dzieł sztuki, które dziś bezpodstawnie znajdują się w Rosji. Polska próbuje je odzyskać.
- Strona Rosyjska nie chce z nami rozmawiać i odrzuca wszystkie wnioski - mówił na antenie Polsatu Piotr Gliński, wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego. Formalnie zgłoszono 21 takich wniosków.
- Cały czas czekamy w Głogowie na powrót naszej "Madonny z dzieciątkiem" - dodaje Dariusz Czaja, radny miejski i regionalista Towarzystwa Ziemi Głogowskiej.
Przynajmniej od 1555r. obraz znajdował się w rękach rodziny von Lidlau.
Ok.1565 r. płótno zostało podarowane kolegiacie głogowskiej przez Joachima von Lidlau, dziekana wrocławskiej katedry i proboszcza wspomnianej kolegiaty. Obraz przebywał tam do 1944 roku.
W 1944 r. w obawie przed zbliżającym się frontem obraz został przewieziony do Henrykowa i przekazany tamtejszemu prezbiterowi Roterowi. 6 marca kolejnego roku płótno powierzono proboszczowi o nazwisku Heinzego z parafii w Lądku Zdroju. 4 czerwca obraz został zarekwirowany przez majora Armii Czerwonej Mosewa.
Obecnie obraz znajduje się w Państwowym Muzeum Sztuki im. A. Puszkina w Moskwie. Od 2004 r. strona polska podejmuje starania o jego zwrot.
RED
Na zdjęciu rekonstrukcja obrazu, który gościł w naszym mieście we wrześniu ub. roku wraz z jego twórcą Łukaszem Nawrockim.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz