W tym także młoda kobieta, która miała napluć na policjanta, a ten ją uderzył, przewrócił i skuł na oczach kamery. Po tym zatrzymana i oskarżona o znieważenie funkcjonariusza.
Dzisiaj Sąd Rejonowy w Głogowie rozpatrywał wniosek policji o rozpatrzenie sprawy trzech zatrzymanych uczestników niedzielnych (11.04.) zajść w specjalnym trybie przyspieszonym - to znaczy w ciągu czternastu dni. Sędzia uznał, iż sprawa jest tak złożona, że nie można tego zrobić. Zdecydował, że postępowanie musi zostać przeprowadzone w normalnym trybie. Przekazał je prokuraturze, która ma przeprowadzić postępowanie przygotowawcze, a potem zdecydować, czy oskarżyć kibiców, czy nie.
Poza tym sędzia z miejsca zwolnił kibiców do domu, nie stosując żadnych środków, uznając, że nie będą utrudniali postępowania. Zostali rozkuci z kajdanek przez policjantów na sali sądowej. W trakcie dzisiejszego posiedzenia sądu dwaj mężczyźni i kobieta nie przyznali się do winy. Według policji te osoby w trakcie niedzielnych (11.04.) zamieszek znieważyli funkcjonariuszy, a także jedna z nich naruszyła nietykalność cielesną jednego policjanta i zastosowała wobec niego przemoc, aby go zmusić do zaniechania czynności służbowych. Teraz prokuratura będzie badała, czy tak faktycznie było.
Niedzielny marsz "Polaku, dawaj z nami" zorganizowali kibice Chrobrego Głogów jako protest przeciwko obostrzeniom i ograniczeniom wprowadzonym przez rząd. Do Głogowa przyjechało bardzo dużo policji z całego Dolnego Śląska. Doszło do zamieszek, przepychanek, policja użyła gazu, a także w kilku przypadkach pałek. Pałką dostała także kobieta, całe zajście sfilmowano, a film wrzucono do sieci.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz