Pierwszy pożar wybuchł około godz. 22 na polu pod Wojszynem. Płonęło około tysiąc bel słomy. Od razu na miejscu pojawili się ochotnicy z Borku do których później dołączyły zastępy PSP z Głogowa. Później okazało się, że na tym pożarów nie koniec. Kolejne tuż koło Mileszyna oraz pomiędzy Piersną a Żabicami.
Akcja gaśnicza strażaków trwa. Dozorują oni płonące baloty. Nad ranem w Wojszynie pojawiło się OSP Smardzów. - Pilnujemy aż dogaśnie. Będziemy próbowali rozłożyć linię z pobliskiego źródła, które mamy niedaleko. Spróbujemy to przygasić, aby zakończyć walkę z żywiołem - mówi nam Rafał Durał.
Spłonęło w granicach nawet 3 tys. sztuk balotów. Udział w akcji wzięło kilkanaście zastępów OSP z całego powiatu głogowskiego. Straty są ogromne. Zobacz też zdjęcia z nocnej akcji: TUTAJ.
MK
fot. PM
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz