Autobus Komunikacji Miejskiej wyjeżdżał z ul. Północnej. W tym czasie ul. Sikorskiego jechał samochód dostawczy. - Widziałem, że autobus nie hamuje, próbowałem jeszcze uciekać do rowu, ale nie było na to zbyt wiele miejsca - relacjonuje młody kierowca auta.
Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia. - Nie zauważyłam tego samochodu, wymusiłam pierwszeństwo - przyznawała kobieta, która zasiadała za kierownicą autobusu. Ten uszedł niemal bez szwanku. Samochód dostawczy jest jednak do naprawy. Na miejscu była policja, nikt nie wymagał pomocy medycznej.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz