Plac zabaw w Parku Słowiańskim otwarty jest od kliku dni. Kiedyś dużym problemem dla dzieci i rodziców była obecność bezdomnych, którzy spali w drewnianych wieżyczkach i porozrzucane śmieci. Gminne Obiekty Usługowe, w zarządzie których jest plac, wprowadziły szereg działań i jest spokojniej.
Jak się dowiedzieliśmy, wieżyczki są zamykane na noc, dzięki czemu nikt już w nich nie nocuje. Pozostał problem z młodzieżą, która przeskakuje płot, żeby spędzać czas na tym terenie, ale problem jest coraz rzadszy. - Firma ochroniarska ma podgląd na plac zabaw. Może od razu zweryfikować, czy czujniki zamontowane w tym miejscu zaczęły działać z powodu wiatru, gałęzi czy faktycznie ktoś wszedł na ten teren - mówi Jerzy Sztangret, dyrektor Głogowskich Obiektów Usługowych - Jeżeli mamy nieproszonych gości, to od razu firma interweniuje. Myślę, że młodzież niebawem zrozumie, że nie jest to dobre miejsce dla ich spotkań. To jest plac zabaw przeznaczony dla dzieci - podkreśla.
Zniknął też problem wyjącego alarmu. Dźwięk z czujnika został wyłączony.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz