Mimo walki Chrobry nie dał rady Widzewowi Łódź. Po samobójczej bramce w 11 minucie ( Mavroudis Bougaidis) na prowadzenie wysunęli się gospodarze, a w doliczonym czasie gry trafił jeszcze Bartosz Guzdek. I 2:0 to wynik tego meczu.
Piłkarze Chrobrego wrócą więc do domu przegrani. Ale Mateusz Bochnak z Chrobrego napsuł gospodarzom trochę krwi. Był bardzo chwalony przez komentatorów. Ale nie wykorzystał kilku akcji. Ostatecznie usiadł na ławę. Gospodarze odetchnęli. Mimo zmian nie udało się zmienić wyniku.
W sumie Chrobry nie zostawił po sobie złego wrażenia w Łodzi. Miał kilka świetnych akcji, ale żadnej nie wykorzystał.
WIDZEW: Wrąbel - Dejewski, Michalski (86 Tanżyna), Tomczyk (71 Guzdek), Nowak, Danielak (64 Tetteh), Kun, Zieliński, Hanousek (71 Letniowski), Stępiński, Gołębiowski (64 Becht).
CHROBRY: Leszczyński - Ilków-Gołąb, Praznovsky, Bougaidis, Ziemann, Cywka, Kolenc, Bochnak (75 Mandrysz), Lebedyński, Dziąbek (69 Michalczyk), van der Heijden (69 Banasiak).
ŻÓŁTE KARTKI: Zieliński - Kolenc, Praznovsky.
SĘDZIA: Łukasz Szczech (Warszawa).
RED
fot. Chrobry Głogów
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz