Zamknij

Co to za człowiek! Na ulicy rzucił się na dziecko, pobił i skopał

14:25, 15.03.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 14:25, 15.03.2021
Skomentuj

- Pobił mojego syna i zostanie bezkarny? - pyta pani Iwona (35 l.)*. Głogowianin zadał jej synowi, 14-letniemu Patrykowi, kilka ciosów pięścią w twarz, skopał po żebrach. Zabrał telefon komórkowy i zegarek. Chłopak opowiada, że groził mu, że jeżeli jeszcze raz pojawi się w tej okolicy, to... - Aż strach pomyśleć - obawia się matka chłopaka, opowiadając, że zaczęło się od kłótni, a skończyło na rękoczynach. Teraz jej syn boi się wyjść z domu. Sprawę zgłosili na policję, lecz okazało się, że interwencji nie podjęto.

A wszystko wydarzyło się w piątek (13.03.) na podwórku, na osiedlu Piastów Śląskich. - Często jeżdżę tam, zwłaszcza w weekendy, do babci. Mam tam kolegów, przyjaciół - mówi nam Patryk. Podczas zabawy Patryk pokłócił się ze znajomymi. Było tam kilka osób. - Sprzeczaliśmy się o jakąś głupotę. Na pewno o nic poważnego - relacjonuje Patryk. Mówi, że nagle podbiegła do nich jakaś kobieta -prawdopodobnie matka jednego z chłopaków, stanęła w obronie swojego syna. - Zaczęła nas wyzywać, grozić. Powiedziałem, żeby nas nie obrażała. I wtedy się zaczęło - wspomina 14-latek.

- Zadzwoniła po swojego męża - dorosłego i dużego faceta. Był agresywny, przestraszyliśmy się. Wsiedliśmy na rowery, zaczęliśmy uciekać - opowiada. Mężczyzna ruszył swoim rowerem za nimi. Dogonił ich. Zajechał im drogę, zaatakował chłopaka. - Zaczął mnie okładać pięściami. Dostałem cztery razy w twarz. Kopał mnie też po żebrach. Mój kolega stał z boku, bo bał mi się pomóc. Nie wiedział, co ma robić. To trwało chwilę. Później ten pan zabrał mi zegarek i telefon, bo twierdził, że nagrałem film, jak jego żona nas wyzywa. Nie zrobiłem tego. Nie było na nim żadnego nagrania - opowiada.

Napaść na 14-latka zauważył pan Tomasz. Akurat przejeżdżał obok. - Widziałem z daleka, że coś się stało. Patryk błagalnym gestem prosił o pomoc. Mężczyzna, który go pobił, oddalał się, ale udało mi się go jeszcze zatrzymać. Przyznam szczerze, że sam miałem obawy. Próbowałem więc załagodzić całą sytuację. Po namowie oddał skradzione rzeczy. Przyznał się, że to on pobił Patryka - potwierdza pan Tomasz.

Zawiadomili matkę poszkodowanego. Patryk trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Lekarz wykonał podstawowe badania, a także USG klatki piersiowej. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. - Nie wymagał hospitalizacji. Miał otarcia i siniaki na twarzy, na klatce piersiowej i pod żebrami. Na dowód tego zrobiliśmy zdjęcia - mówi nam roztrzęsiona mama. Poszli na komendę policji, gdzie usłyszeli, że w tej sprawie muszą sami założyć sprawę cywilną w sądzie.

- Policjant przyznał, że obrażenia syna są poniżej dni siedmiu, więc w takiej sytuacji nie mogą nic więcej zrobić - przypomina sobie. Nie zostawili tego. Dziś popołudniu (15.03.) Patryk będzie miał obdukcję. Zgłosili się też do prawnika. - Czy to normalne, że dziecko zostaje pobite na ulicy? Nawet jeśli by odpyskował, coś powiedział, to nie jest powód do tego, aby dorosły mężczyzna w taki sposób sam wymierzał mu sprawiedliwość. Trzeba było zadzwonić na policję - nie bić, nie grozić - uważa pani Iwona.

Mecenas Krzysztof Gągół z kancelarii adwokackiej przy ul. Kołłątaja na Starym Mieście w Głogowie radzi, by podjąć odpowiednie kroki prawne. - Same groźby są karalne. Należy zastanowić się nad kwalifikacją tego czynu, bo w tym przypadku doszło też do rozboju z pobiciem. Jeżeli po obdukcji lekarskiej okaże się, że obrażenia są poniżej dni siedmiu, to wtedy ściganie sprawcy odbywa się z oskarżenia prywatnego. Powyżej dni siedmiu - z urzędu. To nie jest tak, że takie zachowanie jest bezkarne. Z całym szacunkiem, ale to nie jest dziki zachód. Nikt nikomu sam na ulicy nie może wymierzyć sprawiedliwości. Od tego są odpowiednie organy. Należy złożyć zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa - alarmuje. I tak rodzina zrobi. - Nie odpuścimy - zapowiada matka pobitego chłopca. RED
*nazwisko do wiadomości redakcji.

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%