Zamknij

Dom płonął, a strażacy mieli problem z dojazdem na miejsce. Powód? Budowa ronda i objazdy

14:44, 06.07.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 14:44, 06.07.2021
Skomentuj

Ogień na dachu jednego z domów jednorodzinnych w Kurowicach zauważyli sąsiedzi. Od razu wezwali straż pożarną i pobiegli z pomocą do rodziny, która tam mieszka. Ale na straż trzeba było trochę poczekać, bo jechała z Głogowa, gdzie na początku tygodnia zamknięto skrzyżowanie ulic Piłsudskiego i Wojska Polskiego. Strażacy musieli jechać drogą polną, tuż za Tesco, w stronę Modłej.

- Gdy dotarli na miejsce zastali rozwinięty pożar dachu. Na początku akcję utrudniały panele fotowoltaiczne. Podali dwa prądy wody - także z drabiny. Strażacy ubrani w sprzęt ochrony osobistej weszli do środka domu, by podać kolejny prąd wody ze strychu - relacjonuje Tomasz Michalski, oficer prasowy PSP z Głogowa.

Strażacy szybko opanowali ogień, który nie przedostał się na kolejne kondygnacje budynku. - Nasza działania polegały później na częściowym rozebraniu dachu. Sołtys tej wsi dostarczył nam także plandekę. Pomogliśmy również zabezpieczyć dziurę w dachu - dodaje. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Co było przyczyną pożaru? Usłyszeliśmy, że prawdopodobnie pożar wybuchł od zamontowanych na dachu paneli fotowoltaicznych. - Kabel mógł być źle podłączony i się przegrzać - mówili na miejscu ochotnicy, choć na opinię w tej sprawie trzeba poczekać. Sprawdzą to biegli z zakresu pożarnictwa. Trwa szacowanie strat.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%