Trzeba było wejść do mieszkania w bloku przy ul. Moniuszki (róg Sienkiewicza i Moniuszki), w którym mieszka starszy mężczyzna. Alarm wszczęli sąsiedzi, bo poczuli woń gazu. Bali się, że mężczyzna, który jest niepełnosprawny, nie zakręcił kurka z gazem i może dojść do nieszczęścia.
Na miejsce wezwano strażaków, policjantów i ratowników medycznych. Udało się dostać do wnętrza mieszkania. Lokatorowi nic się nie stało. Z powodu choroby nie słyszał pukania.
W ramach interwencji mieszkanie przewietrzono, ratownicy skontrolowali stan zdrowia głogowianina. Wszystko w porządku, ale akcja ratunkowa była niezbędna. Czujność sąsiadów godna pochwalenia.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz