Epidemia nas hartuje? Liczba zgonów w Głogowie nie wzrosła

Z danych Urzędu Stanu Cywilnego w Głogowie wynika, że od stycznia do końca kwietnia w naszym mieście zmarły 323 osoby. To o sześć więcej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. W Polsce w marcu i kwietniu zmarło prawie 3,3 tys. osób mniej niż w tych dwóch miesiącach w 2019 r.

Początek roku i przednówek to krytyczne miesiące. W marcu, gdy pandemia już uwięziła nas w domach, w Głogowie zmarło 88 osób, czyli o 3 więcej w porównaniu do marca 2019. W kwietniu odeszło 79 osób, o 1 mniej niż przed rokiem. To pokazuje, że groza pandemii, obawa o życie i utrzymanie pracy czy stres zamknięcia w domach, nie przełożyły się na zwiększoną śmiertelność głogowian. - Mam kontakt z innymi zakładami pogrzebowymi w regionie oraz kraju i są takie miasta, gdzie wręcz umieralność jest mniejsza niż była - mówił w maju Jerzy Jarosz, właściciel zakładu pogrzebowego "Arka" i wiceprezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Sama branża szacowała wtedy, że w niektórych regionach liczba pogrzebów zmniejszyła się w marcu nawet o 40 proc. w porównaniu z marcem 2019 r. Miało to wynikać z ograniczonego działania szpitali, bo odwołane zabiegi planowe to mniej przypadków śmierci na salach operacyjnych, czy spadku liczby tragicznych wypadków drogowych przy mniejszym ruchu samochodów. A pewnie także rygor izolacji od innych ludzi i ich wirusów.

Spadek wychwycony przez branżę pogrzebową potwierdziły danego Głównego Urzędu Statystycznego. W marcu zmarło w Polsce 36,5 tys. osób. To o 213 mniej niż w marcu 2019 r. i aż o ponad 4,1 tys. mniej niż w marcu 2018 r. (40,7 tys. zgonów). Jeszcze większy spadek był w kwietniu - zmarło 30,5 tys. Polaków - o ponad 3 tys. mniej niż w kwietniu 2019 r. i o 4,1 tys. mniej niż w kwietniu 2018 r. (34,6 tys. zgonów). Pierwszy przypadek koronawirusa zdiagnozowano w Polsce 4 marca, a pierwszy zgon nastąpił 12 marca. W naszym powiecie nie było dotąd żadnego.

W pierwszym półroczu 2020 roku zmarło 462 głogowian - o 10 więcej niż w pierwszej połowie 2019 r.
RED