Radny Michał Wnuk ma przyjaciół na Ukrainie. Też się martwi tym cos się tam dzieje. I podobnie jak wielu głogowian mówi wprost: przyjmiemy was do naszych domów.
- Śledzę to co dzieje się za naszą wschodnią granicą i jestem zrozpaczony. Ciężko się patrzy jak ludzie muszą uciekać ze swojego kraju w obawie o własne życie. W kijowskim teatrze mam przyjaciół aktorów, z którymi związane są piękne wspomnienia a teraz będą musieli stanąć z karabinami w dłoniach. Aż nie chce się wierzyć. Jedyne co możemy zrobić z rodziną to otworzyć drzwi naszego mieszkania i dać schronienie. Czuję duży żal ale i wielką potrzebę solidarności z naszymi przyjaciółmi - mówi.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz