Zamknij

Kierowcy autobusów kradną paliwo? "Oszczędna jazda to... więcej ropy w kanistrze"

10:53, 05.10.2021 Grażyna Hanuszewicz Aktualizacja: 10:53, 05.10.2021
Skomentuj

- Kierowcy kradną paliwo - grzmi nasza Czytelniczka. Twierdzi, że była świadkiem tego procederu. A chodzi o Intertrans PKS SA, która jest największą firmą transportową w naszym regionie i obsługuje wiele tras we współpracy z samorządami. Można powiedzieć, że zapewnia nam transport publiczny do okolicznych wsi i miejscowości. Według głogowianki, do kradzieży dochodzi regularnie, bo kierowcy robią wszystko, by nie wyrobić tzw. normy paliwowej. - A potem spuszczają do kanistrów zaoszczędzoną ropę - dodaje wyliczając, że to nawet 5-10 litrów dziennie.

O co chodzi z tą normą paliwową? Autobusy są zatankowane ilością paliwa dostosowaną do trasy i spalania danego pojazdu. Zwykle z jakąś rezerwą, ale niedużą. I gdy kierowcy jeżdżą oszczędnie, to paliwo w baku po prostu zostaje. Wtedy powinni wrócić na zajezdnię, by dotankować już tyle paliwa, ile jest im jeszcze faktycznie potrzebne do dalszej jazdy. Ale ponoć nie wszyscy są uczciwi.

Czytelniczka mówi, że są tacy, którym wcale nie zależy na interesie firmy. Opowiada, że wolą zaoszczędzone paliwo zachować dla siebie. A mowa o dużych pieniądzach, bo obecnie ropa na stacjach benzynowych kosztuje ponad 6 zł za litr. Biorąc pod uwagę, że znika kilka litrów dziennie, to można mówić o stratach firmy - dużych. Wedle osoby, która interweniuje w tej sprawie, nie kradnie jeden kierowca a kilku. - Są tacy, którzy dzięki temu jeżdżą prywatnymi autami za darmo. Ci, którzy nie mają aut na ropę, wcale nie rezygnują z tych przekrętów. Też spuszczają ropę, ale odsprzedają paliwo dużo taniej swoim znajomym - opowiada.

Bogdan Mikołajczyk z Intertrans PKS SA komentuje. - Ilość zużywanego paliwa znacząco wpływa na wynik finansowy firmy. Dlatego od dłuższego czasu wprowadzane są rozwiązania mające wpłynąć na uzyskiwanie oszczędności i optymalizację kosztów. Porównania średniej ilości zużytego paliwa na 100 km rok do roku wskazują oczekiwaną przez zarząd tendencję spadkową. Zakładamy, że zatrudniamy pracowników, dla których zasady uczciwości wobec pracodawcy i pasażera są wartościami stosowanymi każdego dnia - podkreśla. Co dalej? - Aby wysunąć zarzut kradzieży trzeba mieć ku temu dowody dające się wiarygodnie zweryfikować - zaznacza. Na konkrety w tej sprawie trzeba więc poczekać.
RED

(Grażyna Hanuszewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%