Kto obejmie schedę po Barbarze Mareńczak-Piechockiej? Kandydatów jest sporo, bo siedmioro. Z lektury ogłoszenia o naborze wynika, że najlepszy byłby kandydat łączący cechy niezłego menedżera, ekonomisty i artysty zarazem. Decyzja zapadnie niebawem. Kandydaci prezentowali się przed komisją na rozmowach kwalifikacyjnych w poniedziałek i wtorek. Nowy dyrektor MOK ma być wybrany 16 kwietnia. Zrobi to prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.

Bartek Adamczak, obecnie urzędnik, rzecznik starosty, ale przed laty osoba związana z kulturą. Pracował jako instruktor właśnie w MOK, a w całym powiecie i poza nim jest znany ze swojej działalności artystycznej. Bywa konferansjerem, grywa także jako aktor w monodramach.

Na start w konkursie zdecydowało się troje pracowników MOK, działaczy kulturalnych w różnych artystycznych dziedzinach: Dorota Drozd, Bożena Rudzińska i Michał Wnuk. Bożena Rudzińska, skończyła szkołę aktorską, ale od lat miała konflikt z byłą dyrektorką MOK, zakończony jej degradacją z kierowniczej funkcji i wieloma sądowymi sprawami. Dorota Drozd od lat prowadzi grupy artystyczne w ośrodku kultury. Michał Wnuk od niedawna pracuje w MOK i ostatnio zabłysnął jako prowadzący amatorski teatr z udziałem głogowian, a także osadzonych w zakładzie karnym. Choć od niedawna jest głogowianinem, to w ostatnich wyborach został wybrany radnym miejskim z komitetu wyborczego Rafaela Rokaszewicza.

Na liście jest także znany działacz kulturalny Stefan Górawski, przez lata związany w klubem garnizonowym. Kolejna kandydatka to Martyna Grzelczak, która wraz z mężem prowadzi salony fryzjerskie, jest menadżerką, inicjatorką powstania galerii obrazów. Listę kandydatów zamyka Andrzej Wierdak, były dyrektor Polkowickiego Centrum Animacji, odwołany przez nowego burmistrza Polkowic.