Kolejne serce dla Szymona wypełnia się nakrętkami

W poniedziałek (22.03.) strażacy z powiatu głogowskiego zamocowali czerwone serce przy wejściu do nowego przedszkola przy ul. Moniuszki. Serce dedykowane jest specjalnie Szymonowi (5 l.), małemu strażakowi OSP Szczyglic. - Chcielibyśmy podziękować E-Towers Famaba za ufundowanie tego serca i za współpracę jednostkom ochotniczym straży pożarnej, bo wszystkie jednostki z naszego powiatu się dołączyły, ościenne gminy też zbierają nakrętki dla Szymonka - mówi Sebastian Siniawa, strażak z Ruszowic i przewodniczący rady rodziców przedszkola nr 7.

Wcześniej dwa serca strażacy ustawili przy szkołach w Przedmościu i Wilkowie w gm. Głogów. - Już kilkanaście razy były opróżniane, tu mamy kolejne serce i najprawdopodobniej też będzie rekord, bo już mamy dużo nakrętek zebranych - dodaje. Serce przy przedszkolu w Głogowie bardzo szybko wypełniło się do połowy. Dzieci zbierały nakrętki z myślą o chorym koledze. Nakrętki będzie odbierać OSP Smardzów, a gdy zbierze się 2 tony, przyjeżdża po nie firma, a pieniądze są przelewane na konto leczenia Szymona. Chłopiec od końcówki roku jest w klinice Przylądek Nadziei we Wrocławiu. Ma się lepiej. - Jeżeli wyniki na to pozwolą, wyjdzie pod koniec tygodnia na drugą przepustkę, ostatnio był tydzień w domu, jutro będą wyniki - mówi tata Szymona Emil Łużny, naczelnik OSP Szczyglice. - Nie może się doczekać, kiedy wróci do przedszkola, do dzieci - dodaje, że w domu czeka na niego siostrzyczka (1,5 roku). Rodzinę wspiera wielu ludzi, przyjaciół, różne firmy, nie tylko z powiatu, ale z całej Polski. Zaplanowana na sobotę (20.03.) zbiórkę krwi w Głogowie trzeba było odwołać przez wejście lockdownu.

Ale krew można oddawać indywidualnie, w krwiodawstwie w Głogowie i w całej Polsce. Cały czas jest potrzebna, nie tylko Szymonowi, ale też innym dzieciom, chorym ludziom. - Czekamy na zakończenie lockdownu i będziemy dalej działać z krwią. Teraz pomagamy Szymonowi, a następnie będziemy chcieli pomagać komuś innemu, komu będzie ta pomoc potrzebna - mówi pan Emil.
RED