Mieszkańcy ul. Żarkowskiej relacjonują, że wczoraj wieczorem (28.06.) w okolicy przejazdu kolejowego pojawiła się policja i Straż Ochrony Kolei. - Maszynista pociągu towarowego miał zgłosić, że coś mogło wpaść pod wagony - mówią to, co usłyszeli na miejscu. Pociąg zwolnił, ale się nie zatrzymał. Pojechał dalej.
Wszystkie te informacje potwierdza Łukasz Szuwikowski, rzecznik prasowy KPP w Głogowie. - Maszynista mówił, że usłyszał jakiś hałas. Mógł to być rower lub coś innego co mogło wpaść pod wagon. Od razu oczywiście podjęliśmy interwencję. W pobliżu przejazdu kolejowego nie ujawniliśmy ani roweru, ani żadnej osoby poszkodowanej. Być może wagon zahaczył o jakiś kamień - mówi nam. Czasowo wstrzymano tam ruch pociągów.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz