Niemiecka policja otrzymała zgłoszenie o tym, że zaginęła 39-letnia Magdalena. Groziła, że odbierze sobie życie. Kobiety nie udało się odnaleźć w okolicy, gdzie ostatnio przebywała. Najbliżsi przypuszczali, że być może wróciła do Polski - do Głogowa. Od razu wszczęto poszukiwania tutaj, u nas, na miejscu. Trop prowadził do jednego z bloków przy ul. Moniuszki. Przyjechała tam policja i straż.
To była spektakularna akcja - strażacy weszli do mieszkania przez balkon. Znaleźli w nim poszukiwaną kobietę. Na początku myśleli, że jest nieprzytomna. Po chwili jednak okazało się, że jest z nią kontakt, ale znajduje się w stanie upojenia alkoholowego. Zapewniła strażaków, że nic jej nie jest, nie potrzebuje pomocy oraz zarzekała się, że nie brała żadnych leków. Mimo wszystko wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarze stwierdzili, że nie ma takiej potrzeby, aby 39-latkę przewozić do szpitala. Trafi na izbę wytrzeźwień.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz