- Kiedyś naprawdę te strumienie były wysokie - Józef Bielski, mieszkaniec ulicy Poczdamskiej, zwrócił się do nas z interwencją w sprawie fontanny na placu Jana z Głogowa. - Czemu oni zmniejszyli te strumienie? Może jakieś prace prowadzą, bo chyba nie dla oszczędności, pompy tak czy siak działają? - zastanawia się głogowianin.
Zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy do PWiK. Okazuje się, że to przecież mieszkańcy... prosili o zmniejszenie wysokości strumieni. Bo im większy strumień, tym później większy hałas wody uderzającej w taflę wody.
- Faktycznie kiedyś one sięgały 4-5 metrów - przyznaje Magdalena Ruta, rzecznik prasowa PWiK w Głogowie. - Pojawiły się jednak sygnały, że fontanna jest za głośna i na prośby mieszkańców zmniejszyliśmy te strumienie. Jeżeli będą się pojawiać głosy, że głogowianie chcą jednak wyższych strumieni, to przychylimy się do tej prośby - zapewnia.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz