Sejm przyjął uchwałę wzywającą rząd Niemiec do przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej i finansowej oraz prawnej za skutki II wojny światowej. Za uchwałą głosowało 418 posłów, czterech posłów było przeciwnych, 15 posłów wstrzymało się od głosu a 23 nie wzięło udziału w głosowaniu.
- Czterech posłów Koalicji Obywatelskiej zagłosowało przeciw uchwale o reparacje. Z klubu Polska2050 nie poparł jej żaden z posłów! Mniejszość niemiecka formalnie ma jednego posła, rosyjska żadnego, ale nieformalnie razem mają znacznie więcej - mocny komentarz posła Wojciecha Zubowskiego.
- Posłowie KO poparli uchwałę. Przeciwnych było czterech było posłów partii Zieloni. Będziemy rozliczali rząd jak sobie wyobraża dalsze działania w sprawie tych reparacji. Przede wszystkim rząd powinien powołać ambasadora w Niemczech. Po drugie oczekujemy pełnej listy zadań i harmonogramu - w sprawie zadośćuczynienia i reparacji. Zgodnie z traktatem w Poczdamie ówczesny ZSRR miał otrzymać 10 mld dolarów z czego 15 proc. miało przypaść Polsce. ZSRR przekazał połowę z tej kwoty - 3 mld dolarów do 1957 roku. Rząd PiS-u musi skutecznie wyegzekwować od Rosji te pieniądze - odpowiada poseł Piotr Borys.
- Dzisiaj ten rząd nie jest w stanie pozyskać nawet pieniędzy z Unii Europejskiej - to pieniądze, które są wstrzymane. Teraz sprawą reparacji rząd chce przykryć swoją nieudolność związaną z inflacją i kryzysem - dodaje.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz