Narodowy Fundusz Zdrowia sfinansuje testy na koronawirusa wykonane w prywatnych laboratoriach. A to oznacza, że również te, wykonywane w Alab - umowę z tym laboratorium zawarł Głogowski Szpital Powiatowy.
- W Polsce wykonuje się coraz więcej testów - mówi poseł Wojciech Zubowski, który dodaje, że na testy kierują lekarze lub Państwowe Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. - Trzeba pamiętać o tym, że ratownicy, personel czy pracownicy laboratorium mają do czynienia z niebezpiecznym materiałem. To nie jest tak, jak mówi się, że brakuje nam testów - dodaje.
Testy w laboratorium Alab wykonywane są od 25 marca. Na testów trzeba czekać około doby. - Testy będą wykonywane jeżeli będą do tego podstawy. Najpierw lekarz będzie konsultował stan pacjenta z oddziałem zakaźnym. Gdy okaże się, że na dany moment nie ma potrzeby przewiezienia pacjenta do takiego szpitala, to zostanie w naszym szpitalu, ale będzie odizolowany. I właśnie wtedy wykonamy testy. Jeżeli wynik będzie ujemny, to pacjent trafi na wskazany oddział, by podjąć leczenie. W przypadku pozytywnego wyniku od razu przetransportowany do szpitala z oddziałem zakaźnym - wyjaśnia starosta Jarosław Dudkowiak.
Na piątek (3.04.) - ostatnie dane jakie otrzymaliśmy - w głogowskim szpitalu powiatowym wykonano sześć testów.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz