Nagrody w czterech kategoriach odebrali zawodnicy, trener i drużyna roku. Organizatorem plebiscytu był portal MyGlogow.pl i „Głos Głogowa – Tygodnik Lokalny”. Partnerem akcji był Starosta Głogowski Jarosław Dudkowiak oraz sponsor główny firma Avoltech oraz sponsor akcji PSS Społem i partnerzy biznesowi: Media Markt, Fit Arena, Bonaluti, O.K. Park i Park Trampolin. Uroczyste wręczanie statuetek odbyło się wczoraj po południu (22.03.).
– Takie wydarzenia stoją na trzech nogach – powiedział na rozpoczęcie uroczystości Łukasz Kaźmierczak, wydawca portalu i gazety. – To media lokalne, samorządy lokalne i lokalny biznes. Jako sportowcy osiągacie bardzo wiele, ale tutaj lokalnie też musimy dbać o to, żebyście byli doceniani i znani. To nasz obowiązek – dodał. Starosta Jarosław Dudkowiak dołożył do tego „czwartą nogę”. – Jak w bolidzie. Muszą być cztery koła. A tym czwartym kołem są kibice. Ciężko trenujecie. Walczycie. Pewnie robicie to dla wyników, ale dla kibiców również – zwrócił się do gości. Judoka Łukasz Kogut, który w tym roku odebrał statuetkę Trenera Roku 2022 i statuetkę Zespołu Roku, dodał kogoś jeszcze – rodziców. – To przede wszystkim wasz wysiłek i zaangażowanie powoduje, że wasze dzieci mogą tak się rozwijać. Bez was to by się nie udało – powiedział.
Sportowcy pracują na wyniki przez cały rok. Taki plebiscyt to tylko zwieńczenie ich wysiłków. Jaki był miniony rok? Trudny? – Na pewno. Było dużo treningów i uroczystości, takie jak na przykład mistrzostwa Europy, które nie poszły do końca po naszej myśli, ale było dużo dobrych momentów i sukcesów – mówił Marcel Ziemiak. To obiecujący i ambitny bramkarz w zespole piłki ręcznej KS SPR Chrobry Głogów. Ma za sobą występy w trzeciej lidze. W swojej karierze zajmował już trzecią lokatę w Dolnośląskiej Lidze Młodzików, a następnie Lidze Juniorów Młodszych. Jest również brązowym medalistą Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Zdobył 390 punktów w plebiscycie. – Ta nagroda będzie mnie jeszcze dodatkowo motywować do dalszej pracy i mam nadzieję, że w przyszłości zdobędę jeszcze więcej trofeów – dodał. W kategorii Młodzieżowy Sportowiec Roku (do 18 roku życia) najwięcej, bo aż 980 punktów, otrzymał Karol Andrasz, który trenuje sporty walki w Legionie Głogów. Pomimo młodego wieku już zaistniał w muay thai. Już może pochwalić się srebrem w tegorocznych Mistrzostwach Polski. – Moim zdaniem muay thai jest łatwe i odpowiada mi zdecydowanie bardziej niż judo czy kickboxing, które też ćwiczyłem. Właśnie ta decyzja, by zająć się muay thai, czyli tym, co najbardziej mi się podoba, była najważniejsza dla dobrych wyników. Lubię pracę nóg i łokci, która w tym sporcie jest ważna. Trenuję, bo mam ambitny cel – wygranie Mistrzostw Polski – powiedział nam. Na drugim miejscu uplasowała się Maja Mołodecka z Armii Polkowice. W plebiscycie zdobyła 465 punktów. Ona także jest wychowanką Legionu Głogów. Z tym klubem w ubiegłym roku wywalczyła srebrny medal w muay thai w kategorii kadetek. – To był bardzo trudny rok – opowiada. – W lutym miałam Mistrzostwa Europy w muay thai, w których zajęłam drugie miejsce. Tak samo srebro zdobyłam w Mistrzostwach Polski w low kicku i w kwietniu przestałam trenować. Ta przerwa trwała aż do września i trochę żałuję straconego czasu – przyznaje. – Nie przetrenowałam tamtego roku tak, jakbym chciała, ale już od stycznia pracuję nad tym w Armii Polkowice i jestem zadowolona. Intensywność moich treningów jest podobna, ale czuję dużą motywację. Wiele osób mnie wspiera i cieszy się z moich sukcesów, chociażby rodzice. Ale przede wszystkim robię to dla siebie, bo naprawdę chcę być najlepsza – mówi i obiecuje, że 2023 rok już jest i będzie bardzo pracowity.
W kategorii Sportowiec Roku za swój rok pełen sukcesów pierwsze miejsce zajął Bartosz Derenowski z Checkmat Głogów. Derenowski posiada czarny pas w brazylijskim ju-jitsu i dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Europy. W 2022 udało mu się raz jeszcze stanąć na podium jako brązowy medalista. W plebiscycie zdobył 225 punktów. Swoim doświadczeniem dzieli się również jako trener klubu Checkmat. Prawoskrzydłowy Chrobrego w piłce ręcznej Tomasz Kosznik zajął drugie miejsce w plebiscycie z 205 punktami. Jest wychowankiem SMS-u Gdańsk, ale od sezonu 2021/22 gra w KS SPR Chrobry Głogów. Od 2018 r. jest powoływany do kadry Polski. Jest etatowym reprezentantem młodzieżowej kadry Polski, z którą awansował do czerwcowych mistrzostw świata w Grecji i Niemczech. Trzecie miejsce zajęła Martyna Kierczyńska. Ona również spełnia się w muay thai. To Legion Głogów. Zdobyła 180 pkt. – Najbardziej utytułowana zawodniczka klubu. W ubiegłym roku zdobyła m.in. tytuł mistrzyni świata w muay thai, jest również mistrzynią globu w K-1. Została również zawodową mistrzynią Polski w kategorii do 57kg.
Trenerem Roku został wspomniany już Łukasz Kogut (Głogowski Klub Judo, judo). Zdobył 595 pkt. – Karierę zawodniczą rozpoczął w 1997 r., od 2013 r. prowadzi w GKJ grupę dzieci. Każdego roku jego podopieczni wracają z medalami mistrzostw Dolnego Śląska. Nie dziwi więc fakt, że Drużyną Roku został właśnie Głogowski Klub Judo. Klub istnienie od 2002 r. W swojej ofercie miał ju-juitsu oraz judo. Obecnie skupia się na judo. W GKJ trenuje 40 zawodników w dwóch grupach wiekowych, dzieci i młodzieży. Drugą grupę prowadzi Dariusz Kwiatkowski.
Bartosz Derenowski:
Mamy kilka sekcji: początkujące, zaawansowane, dla młodszych i dla starszych. Łącznie to około stu zawodników. Największą motywacją dla sportowca i pierwszym wzorem do naśladowania jest trener. Najlepiej więc, żeby trener sam rywalizował w jakichś zawodach. Co więcej, to powinny być zawody rangi europejskiej czy nawet światowej. Uczymy nie tylko słowem, ale i własnym przykładem. Mamy dużo bardziej i mniej znanych dyscyplin, ale młody sportowiec powinien po prostu spróbować i samemu wybrać. Oczywiście nie łapać wszystkich srok za ogon, bo jak robimy za dużo, to tak naprawdę nie robimy nic, więc staramy się skupić na dwóch, może trzech dyscyplinach. To powinny być takie sporty, które pomogą wyładować agresję, a nie ją dodatkowo nakręcać. Warto więc zaczynać od sportów ogólnorozwojowych jak gimnastyka czy zapasy, bo są mało kontuzyjne, a ćwiczymy całe ciało. Jako zespół szykujemy się na Mistrzostwa Polski w graplingu, które odbędą się w Warszawie w połowie kwietnia. Jako zawodnik przygotowuję się przede wszystkim do mistrzostw Europy w Barcelonie i chciałbym się znaleźć w tym roku w kadrze, która w czerwcu na Mistrzostwa Europy jedzie do Izraela. To jest mój cel na najbliższy czas – mówił.
Jak dodaje Bartosz Derenewski, najmłodsza grupa trenuje raz w tygodniu około 45 minut grupa początkująca zwiększa te treningi już do 2 razy w tygodniu a zaawansowana grupa która startuje w zawodach t trenuję już 3 razy w tygodniu po półtorej godziny na macie plus 2 3 razy w tygodniu zajęcia siłowe starsi zawodnicy często nie mają dużo czasu dla siebie więc cieszę się że przeznaczają go właśnie na aktywny sport i bardzo poważnie podchodzą do tego co robią niektórzy nawet wiążą swoją przyszłość z judo. wkładają w to bardzo dużo czasu i energii jeżeli chcą nadal utrzymywać swój poziom na arenie ogólnokrajowej muszą ćwiczyć regularnie niektórzy przekonali się nawet że miesięczna choroba już powoduje spore braki i zanik kondycji wtedy muszą włożyć 2 razy więcej energii w to co robią żeby nadrobić każdy wynik to duży nakład czasowy i energetyczny
Łukasz Kogut:
My stawiamy szkołę na pierwszym miejscu i nie chcemy, żeby kolidowała ze sportem. Co miesiąc sprawdzamy też oceny uczniów. Na szczęście widać, że trening fizyczny wpływa też na psychikę zawodnika i pomaga mu utrzymać konsekwencję również w szkole. Sport pomaga w nauce. Mamy taki świetny przykład naszej sympatycznej zawodniczki Gabrysi. Na jednym z turniejów przeciwniczka rzuciła ją w taki sposób, że bardzo ją zabolało. Miała problemy z oddychaniem i potem bardzo się zablokowała. Bała się potem kolejnego takiego upadku i pracowaliśmy nad tym przez 1,5 roku w tym czasie nie wygrała żadnej walki, ale nie było nacisku na osiągnięcia. Chodziło o to, żeby się nie poddawała. W styczniu 2022 r bardzo nas zaskoczyła, ponieważ na mistrzostwach Dolnego Śląska została mistrzynią i po dziś dzień Gabrysia punktuje. To wymagało jednak dużej pracy u podstaw. Tę pracę warto rozpocząć możliwie najwcześniej. Zawody dla najmłodszych startują już od 7 roku życia, a my szkolimy pięciolatków, choć kładziemy nacisk na ogólny rozwój. Taki młody sportowiec ma dwa lata na przygotowanie się i możliwość wystartowania w pierwszych zawodach. Pierwszy start to najbardziej stresujące wydarzenie, ale tłumaczymy, żeby siebie nie obciążali, bo dzieci w tym wieku mają traktować sport jak zabawę. Żaden z naszych zawodników nie ma powiedziane, że jedziesz na zawody i masz wygrać. Jest polecane na dobry start, ponieważ w tym sporcie zaangażowane są wszystkie partie mięśni, dlatego potem można wybierać inne dyscypliny, czy to jest lekkoatletyka czy też piłka nożna. Choć kładziemy nacisk na trenowanie od małego i wspieramy najmłodszych na sport nigdy nie jest za późno. Jest taki zawodnik, który zaczął ten sport trenować we wrześniu tego roku, a ma 16 lat. Ważne jest to, żeby w sport wkładać 100 proc. serca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz