Chrobry nadal podtrzymuje serię porażek

Niezależnie od tego czy przeciwnik jest z górnej czy dolnej połówki tabeli siatkarze Chrobrego od kilku kolejek przegrywają z każdym. Tym razem na własnym parkiecie ulegli BAS-owi Białystok 2:3 (22:25, 21:25, 25:23, 26:24, 12:15).

Obie drużyny mają jeszcze o co w tym sezonie grać. Głogowianie walczą o pierwszą „ósemkę", natomiast goście o utrzymanie w lidze. Jak się okazało, większą determinację w osiągnięciu celu mieli goście z Podlasia, którzy zrealizowali swój plan i wywieźli z Głogowa dwa punkty.   

Początek pierwszego seta był wyrównany i praktycznie zespoły punktowały na przemian. W pewnym momencie goście prowadzili 6:4, by za chwilę prowadzenie objął Chrobry 10:9. Później było 13:11 dla gości, a następnie 15:13 dla gospodarzy. Tę wynikową huśtawkę lepiej opanowali przyjezdni, bo od stanu 22:22 zdobyli trzy punkty z rzędu i wygrali seta.

Bardzo źle dla Chrobrego rozpoczęła się druga odsłona. Goście szybko objęli prowadzenie 4:0 i systematycznie powiększali przewagę. Gospodarze w tym secie mieli niewiele do powiedzenia. Podobnie jak druga partia, tak i trzecia rozpoczęła się nie najlepiej. Przyjezdni ponownie szybko doprowadzili do wyniku 4:1, ale tym razem Chrobry podniósł rękawicę. Od stanu 8:12 zaczął odrabiać straty i na tablicy pojawił się wynik 14:14. Później goście odskoczyli jeszcze na trzy „oczka" (16:19), ale końcówka należała już do gospodarzy.

Jednak znów dla głogowian fatalnie rozpoczęła się czwarta odsłona, którzy zanim się obejrzeli, przegrywali już 0:6! Na szczęście udało im się odrobić straty i wyrównali 10:10. Już do końca czwarty set był wyrównany, ale ostatnie dwie akcje padły łupem Chrobrego i mecz musiał być rozstrzygnięty w tie breaku. Dobrze weszli w niego gospodarze, którzy objęli prowadzenie 2:0 i 4:1 po dobrych serwisach Krzysztofa Antosika i Marcina Ociepskiego. Jednak ambitni białostoczanie zdołali wyrównać na 7:7, a następnie zaczęli budować punktową przewagę. Ostatecznie wygrali 15:12 i cały pojedynek 3:2.

Do końca rundy zasadniczej pozostały jeszcze trzy kolejki (Chrobry ma jeszcze jeden mecz zaległy). I teoretycznie jest jeszcze szansa na zajęcie ósmego miejsca. Lecz ostatnia forma nie napawa optymizmem, a kolejny mecz już w sobotę na wyjeździe z Avia Świdnik.

(KZ, fot. Tauron.1 Liga)