Tu nie było pompatycznych, oficjalnych przemówień. W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy Gaworzyc po raz pierwszy mogli zobaczyć nową wersję dawnego młyna.
[FOTORELACJANOWA]7088[/FOTORELACJANOWA]
Od dziś w Gaworzycach działa „Młyn Kultury”. Inwestycja warta kilkanaście milionów to dobrze ulokowane pieniądze – nie tylko w lokalną kulturę, ale również w sport. To nowe miejsce spotkań i wypoczynku.
– Warto było czekać, szanowni państwo, na ten nowo oddany obiekt. To miejsce w pełni zasługuje na miano przestrzeni odpoczynku, ale też przestrzeni wspólnej – miejsca, które łączy pokolenia. Chcemy, by ten młyn żył – żył dla was. By kształcenie i spotkania w tym miejscu były dla was prawdziwą przyjemnością. Mam nadzieję, że pokażecie tu swoje wyroby, zaprosicie sąsiadów na spotkanie. Chciałbym, aby to miejsce, te pomieszczenia, ten młyn – były inspiracją. By służyły wszystkim i przynosiły wspólne dobro – stwierdził Jacek Szwagrzyk, wójt gminy Gaworzyce.
Jak dodał, wójt w poniedziałek nie organizowano oficjalnego otwarcia – zaproszono po prostu mieszkańców do odwiedzin. Okazja do oficjalnych uroczystości będzie, gdy do Gaworzyc zawita biskup. Obiekt jest już dostępny dla mieszkańców, bo z myślą o nich przeprowadzono prace konserwacyjne.
Kiedy minęła godzina 16:00, stery społecznego otwarcia przejęła szefowa miejscowego ośrodka kultury.
– To dla mnie ważna i wzruszająca chwila. Ten młyn, który przez lata był świadkiem pracy i poświęcenia wielu pokoleń, dziś zyskuje nowe życie. Chcę, by był miejscem spotkań, aktywności, wydarzeń kulturalnych i sportowych. To nie tylko zmiana przestrzeni – to zaproszenie do wspólnego tworzenia czegoś nowego, potrzebnego. Od dziś ten budynek służy nie tylko naszej instytucji – to także siłownia, przestrzeń zainteresowań, miejsce dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Chcę, by każdy, kto tu przyjdzie, czuł się dobrze – niezależnie od tego, czy przyjdzie na wydarzenie, czy tylko na kawę i chwilę spokoju – powiedziała Gabriela Kalińska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Biblioteki w Gaworzycach.
– Dziękuję samorządowi, pracownikom, ekipom technicznym, partnerom, no i wam – mieszkańcom, którzy kibicowali temu miejscu od początku. Bez was to naprawdę nie byłoby możliwe. Mam nadzieję, że będziecie tu częstymi gośćmi – nie tylko jako uczestnicy, ale też współtwórcy. Bo miejsce kultury tworzą ludzie – zaznaczyła Gabriela Kalińska.
Jedną z pierwszych osób, które weszły do odnowionego budynku, był również starosta polkowicki.
– Słuchajcie, jestem przekonany, że ten obiekt będzie się wyróżniał w naszym powiecie. Mamy tu kulturę z biblioteką – i w zeszłym tygodniu obchodziliśmy Dzień Bibliotekarza. Nasza biblioteka została wyróżniona jako „Biblioteka z Pasją” – to zasługa tych wspaniałych dziewczyn, które wkładają w to serce i zaangażowanie. Niech to miejsce żyje pasją – wszystko przed wami – powiedział Kamil Ciupak, starosta powiatu polkowickiego.
Całość remontu budynku to koszt 12 milionów 800 tysięcy złotych, z czego aż 98% – ponad 10 milionów – pochodziło z programu „Polski Ład” w formie dotacji. Wkład własny wyniósł około 200 tysięcy złotych.
– Z perspektywy dwudziestu lat zarządzania gminą mogę powiedzieć, że to duże osiągnięcie – zwłaszcza że jesteśmy jedną z nielicznych gmin bez milionowego budżetu, bez KGHM-u. A mimo to od lat odnawiamy nasze zabytki – ten budynek był jednym z ostatnich zaniedbanych w centrum. Zostało nam jeszcze PKP – ale to opowieść na inny czas. Dlaczego to ważne? Bo kiedy zaczęliśmy remontować kościoły, elewacje, coś się zmieniło – mieszkańcy zaczęli sami dbać o otoczenie. Wymieniali dachy, odnawiali elewacje. I za to serdecznie wam dziękujemy – powiedział tuż przed otwarciem drzwi do Młyna Kultury wójt Jacek Szwagrzyk.
Kiedy do wnętrza zaczęli wchodzić mieszkańcy, pojawiły się pierwsze opinie. Efekty remontu są zdecydowanie pozytywne. Młyn to zabytkowy obiekt z nowoczesnym, przestronnym wnętrzem. Takiego ośrodka kultury można Gaworzycom pozazdrościć. Po salach z entuzjazmem przechadzała się młodzież, jak i seniorzy. Nie da się ukryć, że z błyskiem w oku oglądano, a nawet już ćwiczono w siłowni. Jest tu też miejsce na spokojną lekturę, koncerty i przyjęcia przy stole. Młyn Kultury już służy mieszkańcom i nie ma wątpliwości, że będzie tętnił życiem nie tylko od święta.
KD
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz