Przed Sądem rejonowym w Głogowie zakończył się dziś (4.04.) zakończył się proces braci Łukasza i Jarosława G. oskarżonych o przestępstwa przeciwko środowisku, w tym o zorganizowanie nielegalnych składowisk trujących odpadów przy ul. Południowej w Głogowie oraz w Jakubowie, które spłonęło pięć lat temu. Dla Jarosława G. prokurator domaga się ośmiu lat więzienia.
W sprawie nielegalnych składowisk oskarżonych było sześć osób, w tym Jarosław G., któremu prokurator zarzucił prowadzenie składowisk w Jakubowie i Głogowie wspólnie z ojcem Januszem G., wobec którego toczy się odrębne postepowanie. Według prokuratury G. rozpoczęli swój proceder jeszcze w 2016 roku, gdy nie mając wymaganej decyzji starostwa powiatowego w Polkowicach na magazynowanie odpadów, składowali odpady na dwóch wydzierżawionych działkach w Jakubowie. Składowisko działało do lipca 2018 roku, a zarządzał nim Jarosław G. W śledztwie ustalono, że w zgromadzonych tam pojemnikach znajdowały się m.in. odpady niebezpieczne w postaci farb, lakierów oraz tworzyw sztucznych, co według prokuratury, obniżyło jakość wody, powietrza, powierzchni ziemi oraz doprowadziło do zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Ani ojciec, ani syn nie wykonali decyzji wójta gminy Radwanice nakazującej usunięcie tych odpadów, aż w końcu 24 lipca 2018 roku doszło do pożaru. Składowisko spłonęło powodując jeszcze większą degradację środowiska, a także zagrożenie dla sąsiadującego z nim szybu KGHM.
Natomiast od marca 2017 roku pojemniki z Jakubowa oraz z innych miejsc wywożono do Głogowa, na teren działki przy ul. Południowej, należącej do krewnej G. Janusz G. nie otrzymał także zgody na zbieranie odpadów w tym miejscu. Według prokuratury Jarosław G. kierował transportem, pracami i przyjmowaniem odpadów w to miejsce, a także przyjmował wynagrodzenie za pracę. Wszystko to, zdaniem prokuratury, odbywało się z pogwałceniem przepisów o ochronie środowiska, ustawy o odpadach oraz przepisów o ochronie przeciwpożarowej. Według biegłych w latach 2017 – 2019 istnienie składowiska przy ul. Południowej mogło spowodować istotne pogorszenie jakości środowiska oraz zagrażać ludziom, choćby w przypadku pożaru takiego jak w Jakubowie. Mimo wydanego przez urząd miasta nakazu usunięcia beczek, panowie G. tego nie zrobili.
Od września 2019 roku gmina miejska na własny koszt monitoruje składowisko przez całą dobę. Znajdują się tam 3 miliony 400 tysięcy litrów odpadów w tysiąclitrowych pojemnikach typu mauser oraz w beczkach. W czasie trwającego już śledztwa próbowano przetransportować kolejne beczki z kwasem azotowym i siarkowym oraz substancjami ropopochodnymi z innego nielegalnego składowiska w Przychowej w gminie Ścinawa. Wtedy zatrzymano na gorącym uczynku trzech mężczyzn: Łukasza G., który kierował transportem oraz kierowcę samochodu dostawczego Jerzego K., a także Marka N., który dokonywał wyładunku. Wszyscy trzej są oskarżonymi w tej sprawie. Oskarżony jest także Daniel B., który miał zorganizować nielegalne składowisko w Przychowej, w samym środku wsi przy swojej posesji. Jest jeszcze oskarżony Konrad K., który miał składować nielegalnie odpady w Cieszynach w gminie Jemielno (odpady te przywiózł mu Jarosław G.).
Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy przed sądem. Wszyscy poprosili o uniewinnienie. Adwokat braci G. twierdził, że nie znaleziono sprawcy pożaru w Jakubowie, nie zbadano także wszystkich beczek na nielegalnych składowiskach, gdyż biegli się do nich nie mogli dostać. Nie wiadomo co tam jest i nie wiadomo, czy trujące odpady spływały do kanalizacji i do Odry właśnie z tego składowiska przy ul. Południowej. – Nie ma dowodów – twierdził adwokat. Prokurator Patrycja Chojnacka - Zakrzewska z Prokuratury Okręgowej w Legnicy domaga się ośmiu lat więzienia dla Jarosława G., a także wielu tysięcy nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i obowiązku naprawienia szkody na rzecz KGHM Polska Miedź i gminy miejskiej Głogów. Dla Łukasza G. zażądała znacznie niższej kary roku i 6 miesięcy. Wyrok w tej sprawie zostanie niedługo ogłoszony.
DN
Głogowska spółdzielnia obchodzi 80-lecie
Beznadzieja PRL nic dodac
Koki
11:22, 2025-09-14
Dudkowiak: Dzisiaj najważniejsza jest integracja
Drużyna Jana Młynarczyka została zdyskwalifikowana za podstawienie nieuprawnionego zawodnika !!! Turniej tylko dla pracowników !!! Brawo dla organizatorów za decyzję, WSTYD dla oszusta Jana M, szkoda chłopaków z drużyny że grali dla takiego kłamcy.
Marta
09:57, 2025-09-14
Głogowska spółdzielnia obchodzi 80-lecie
Super dziewczyny, pozdrawiam!
Klinetka
09:16, 2025-09-14
Głogowska spółdzielnia obchodzi 80-lecie
Mam inne wrażenia o tych sklepach,tam koszyki są ważniejsze od klientów,należy brać brudne koszyki i nie gadaćbo klient jest od razu podejrzany.
Vlod88
08:39, 2025-09-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz