Do zdarzenia doszło dzisiaj (12.05.) ok. godz. 11. Nieznany mężczyzna kręcił się koło dzieci bawiących się na placu zabaw w parku przy ul. Głowackiego w Głogowie. Przestraszone przedszkolanki wezwały policję.
Na miejscu był reporter portalu myGlogow. Na placu zabaw było w tym czasie kilkoro dzieci i dwie nauczycielki z jednego z głogowskich przedszkoli. Z opisywanej przez przedszkolanki sytuacji wynikało, że zwróciły uwagę na mężczyznę, który zaczepiał jednego z chłopców i próbował z nim rozmawiać, więc jedna z nich zawiadomiła policję.
Interweniujący mundurowi nie chcieli ujawniać szczegółów zdarzenia, a przedszkolanki nie chcą tego nagłaśniać. Może to być jednak wyraźne ostrzeżenie dla rodziców i opiekunów, by dobrze pilnować dzieci.
Oficjalna wersja zderzenia przedstawiona przez rzeczniczkę głogowskiej policji mówi natomiast, że przypadkowa osoba zauważyła tam dziecko bez opieki, a z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że oddaliło się od grupy i zostało przekazane z powrotem pod opiekę nauczycielki.
W chwili przyjazdu patrolu na miejscu nie było jednak osoby, która miało znaleźć dziecko, a chłopiec w niebieskiej czapce, z którym rozmawiali funkcjonariusze był z grupą i przedszkolankami.
Pracownica pobliskiego sklepu podkreśla, że w tym parku często urządzane są libacje alkoholowe, więc osoby w stanie, w którym nie powinny przebywać w pobliżu dzieci na placu zabaw się tam zdarzają. Świadkowie twierdzili, że mężczyzna, który miał rozmawiać z chłopcem bywa w tym parku, ale uciekł jeszcze przed przyjazdem policji.
(BL)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz