Jedna osoba aresztowana, a trzy wypuszczone na wolność. To efekt nalotu na salony gier

Tyle było szumu, tyle służb zaangażowanych w nalot na salony gier hazardowych. Funkcjonariusze KAS stali pod bronią. Wyglądało to bardzo groźnie, ale wczoraj (2.06.) Sąd Rejonowy w Głogowie prawie wszystkich wtedy zatrzymanych wypuścił na wolność.

Nielegalne gry na automatach

Jak informowaliśmy, Prokuratura Rejonowa w Głogowie prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego urządzania gier hazardowych na automatach w Głogowie. Ma ono związek z zorganizowaną w środę (31.05.) nad ranem akcją służb mundurowych w kilku głogowskich salonach gier, na które zorganizowano nalot. Wywieziono z nich maszyny do gier, a kilka osób zatrzymano. Wczoraj cztery podejrzane o popełnienie przestępstw skarbowych osoby doprowadzono do sądu, gdyż prokuratura złożyła wnioski o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Głogowie się jednak do tego nie przychylił i aresztował tylko jedną z tych osób, a wobec pozostałych zastosował środki wolnościowe, m.in. dozory policji oraz zakazy opuszczania kraju.

Szefa też wypuścili

– Nie zgadzamy się z tym postanowieniem sądu, szykujemy zażalenia – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn. – Według nas wśród osób wypuszczonych na wolność jest osoba kierująca zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się urządzaniem nielegalnych gier hazardowych, natomiast pozostałe osoby to członkowie tej grupy przestępczej – mówi prokurator Tkaczyszyn, wyjaśniając, że areszt tymczasowy zastosowano tylko wobec jednej zatrzymanej przez KAS i policję osoby – podejrzanej o udział w grupie przestępczej.

W prowadzonym przez prokuraturę śledztwie na ten moment jest podejrzanych siedem osób. Wobec czterech prokuratura wnioskowała o areszty. Jedna spośród nich otrzymała zarzut kierowania grupą przestępczą zajmującą się organizacją nielegalnych gier hazardowych na automatach, co jest przestępstwem z Kodeksu karnego skarbowego, natomiast trzy spośród nich otrzymały zarzuty udziału w tej zorganizowanej grupie przestępczej. Wobec pozostałych podejrzanych w tej sprawie osób prokuratura zastosowała wolnościowe środki.

(DN)