Głogowska Grupa Rowerowa dziś wybrała się dziś (15.06.) na wycieczkę do Wschowy. Kilkunastu rowerzystów spotkaliśmy pod Pomnikiem Dzieci Głogowskich dokładnie w chwili startu. – Jak nic pęknie nam 70 kilometrów - zapowiedziała na starcie Danuta Kierzyk.
Na taka wycieczkę rowerową razem z głogowską grupą może się wybrać każdy, kto ma czas, ochotę i kondycję. No i oczywiście rower. Ale tak się składa, że jest w tej grupie sporo emerytów, bo czas jednak trzeba mieć w tygodniu.
Danuta Kierzyk tę grupę rowerzystów utworzyła sześć lat temu.
Znamy się wszyscy. To jest tak jakby moja rodzina. Nie możemy się doczekać, kiedy się spotkamy. Zaczęłam z konieczności, a teraz to jest moja pasja –
powiedziała nam pani Danuta, na którą teraz wszyscy mówią „szefowa”.
Mają ufundowane przez powiat koszulki. Wypady robią zazwyczaj we wtorki i czwartki, ale czasem także w weekendy. Jeżdżą o każdej porze roku, także zimą.
W naszych młodzieńczych latach tak nie było. Rower nie był tak popularny
– zachwala jeden z uczestników.
Dzisiaj rowerzyści z Głogowa spędzą praktycznie cały dzień w siodełku. Wyjdzie im ponad 70 km w trasie. – Po drodze będziemy się zatrzymywać. W Wilkowie staniemy na rożnie – zapowiedzieli rowerzyści.
(DN)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz