– Myślę i mam nadzieję, że stworzymy mocną grupę, a ja chciałbym dodać do tego od siebie coś ekstra – zapowiada Mikołaj Lebedyński. Napastnik po krótkiej przerwie, wraca do Chrobrego Głogów. Ostatni sezon spędził w Ekstraklasie w barwach Stali Mielec, ale nie była to dla niego udana przygoda. Lebedyński to jeden z autorów ostatniego dużego sukcesu piłkarskiego Chrobrego – awansu do finału baraży o Ekstraklasę. Po tym udanym sezonie zdecydował się na zmianę i odszedł właśnie do wspomnianej Stali. Teraz znów kibice pomarańczowo - czarnych będą mogli oglądać go na stadionie przy ul. Wita Stwosza. W Chrobrym do tej pory spędził 3,5 sezonu. Wystąpił w 114 meczach strzelając 30 bramek.
Warto zauważyć, że to piłkarz z bogatym CV. Na swoim koncie ma m.in. 32 występy i 4 bramki na poziomie Eredivisie (najwyższy poziom rozgrywkowy w Holandii), gdzie grał dla Rody Kerkrade. Występował również na najwyższym poziomie w Szwecji – Allsvenskan (7 meczów, 1 gol). W Polsce związany z Pogonią Szczecin, Wisłą Płock, Podbeskidziem Bielsko-Biała, GKS-em Katowice, Górnikiem Łęczna.
Jestem szczęśliwy z tego powodu i chciałbym kontynuować tutaj swój poprzedni dobry czas. Rodzina też jest bardzo szczęśliwa, bo również dobrze się tu czuła, a ostatnie rozstanie, szczególnie dla dzieci, było bardzo ciężkie. Bliscy oczywiście wracają ze mną, synowie od razu do treningów w Akademii, mają tu dużo znajomych, i tak samo się cieszą, jak ja
– zapowiada Lebedyński, który jest jednym z ulubieńców trybun w Głogowie.
Można powiedzieć, że to taka niedokończona robota. Tak chciałoby się rzec, ale z perspektywy czasu wiemy, ile to kosztowało wysiłku, czasami nerwów. Tamten wynik, jak na możliwości Chrobrego, był bardzo dobry. Choć oczywiście cały czas trzeba mierzyć jak najwyżej i… Chciałoby się coś takiego powtórzyć
– dodaje snajper Chrobrego.
(MK, fot. Chrobry Głogów)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz