Zamknij

Tragedia wisi na włosku w blokach na ul. Kazimierza Sprawiedliwego w Głogowie. Mieszkańcy błagają o pomoc

12:06, 21.09.2023 Aktualizacja: 13:53, 21.09.2023
Skomentuj

Tragedia wisi na włosku w blokach socjalnych przy ul. Kazimierza Sprawiedliwego. Służby nie potrafią sobie z tym problemem poradzić. Mieszkańcy nie wiedzą, kogo prosić o pomoc: poprosili więc media, nas i telewizję. O Głogowie zrobiło się znów głośno: program o problemie w głogowskim bloku wyemitowano wczoraj wieczorem w „Alarmie” w TVP 1.

Niszczą, dewastują, straszą i biją

Mieszkańcy zawiadomili nas, że w bloku socjalnym przy ul. Kazimierza Sprawiedliwego gromadzą się grupki mężczyzn z całego miasta i ich terroryzują. Szczególnie jedną rodzinę. Jolanta Sobich pokazuje kamień, który ktoś jej wrzucił nocą przez okno. Ci mężczyźni są tu codziennie, najczęściej wieczorami i nocą. Stoją na korytarzach, siedzą na schodach. Nikt ich nie potrafi stąd przegonić. Niszczą, dewastują, piją, ćpają i nie wiadomo jeszcze co robią. Straszą i obrażają mieszkańców.

Nie idzie tu wytrzymać – to przyznają wszyscy, ale ponieważ się boją, to siedzą cicho. A na Jolantę Sobich ci mężczyźni się uwzięli, gdy zaczęła im zwracać uwagę, krytykować, przeganiać, walczyć z nimi, chodzić na skargę i zgłaszać na policję.

 

Straszą i wyzywają mnie i męża od najgorszych. Drwią z nas, bo jesteśmy chorzy i niepełnosprawni. Plują, malują obraźliwe napisy na ścianach

– pani Jolanta mówi, że już wiele razy zgłaszała to na policję, do administracji i do urzędu miasta. Policja przyjeżdża, ale jak już ich nie ma. Pisała do prezydenta Głogowa, że nie może tu mieszkać, gdyż to zagraża jej zdrowiu i życiu. Bo jest na rencie socjalnej ze względu na stan zdrowia i nie może się denerwować.

W czerwcu tego roku wydarzyły się dwie drastyczne sytuacje. Została przez tych mężczyzn zaatakowana i opluta. Napluli jej w twarz. 29 czerwca ok. godz. 3 w nocy ktoś wrzucił jej do mieszkania przez okno kamień.

Mało mnie nie zabił, bo kamień upadł mi koło głowy

– pokazuje, bo trzyma go jako dowód. Na twarz jej poleciała potłuczona szyba. Nowa kosztowała 500 złotych. Wie kto to zrobił, bo ten mężczyzna wrzucił także cegłę w okno jej sąsiadki – a ta widziała jak uciekał.

Wiemy kto to, a policja go nie może złapać. On sobie chodzi po osiedlu, rządzi na Piastowie i na Żarkowie, i do mnie wykrzykuje

– opowiada zdenerwowana pani Jolanta. Zawiadomiła o tym prokuraturę, napisała, kto ją zaatakował, opisała dokładnie sytuację, ale cisza. Nie dostała żadnej odpowiedzi. W odwecie za jej skargi ktoś namalował na ścianie, na wejściu na klatkę schodową obraźliwy napis: Je...ć tych spod 20.

Tutaj nie śpią po nocach ze strachu

Tego napisu już nie ma, bo administracja niedawno odmalowała wszystkie ściany. Krótko przed tym, jak się miała tu zjawić telewizja, bo pani Jolanta ściągnęła TVP na reportaż o tym miejscu. Zanim przyjechali reporterzy, administracja naprawiła także skrzynki z licznikami na prąd, ale skrzynek na listy już nie. I założyła nowy domofon, którego jednak nie uruchomiła.

Za domofon płacimy, rozdali nam klucze, ale już jest popsuty, bo pourywali wszystkie kable

– opowiada pani Jolanta.

Skrzynki na listy są całkowicie zdewastowane. Do mieszkańców tego bloku nie ma co pisać, bo korespondencja nie trafi. Mężczyźni skrzynki na liczniki także otwierają, bo kradną prąd i ładują sobie komórki.

Po nocach nie śpię, boję się, słyszę szmery, odgłosy. Czasem nam walą w drzwi. Będę walczyła, bo mnie tu wykończa psychicznie

– zapowiada. Na listopad ma już umówione spotkanie z prezydentem Głogowa.

A my nic nie możemy i czekamy

W Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej znają problem przesiadujących na klatce schodowej w tym budynku mężczyzn, którzy zakłócają spokój mieszkańcom.

Jesteśmy w stałym kontakcie z policją i dzielnicowym. Co do osób trzecich, przychodzących na klatki schodowe, podejmujemy działania wyłącznie przy pomocy policji, bowiem nie mamy samodzielnych, skutecznych możliwości

mówi dyrektorka ZGM Anna Keep. Twierdzi, że wielokrotnie mieszkańcy tego budynku byli informowani, aby przyłączyli się do wspólnego działania i na bieżąco zgłaszali policji naganne zachowania i zdarzenia. - Niestety, większość mieszkańców nie podejmuje żadnych działań – wyjaśnia. W kwestii dewastacji szafek, skrzynek, lamp – to zachowanie takie ma miejsce niemal codziennie.

Na bieżąco podejmujemy czynności naprawcze, a dewastacje zgłaszamy na policję

– zapewnia Anna Keep. Przyznaje, że system domofonowy również uległ wielokrotnej dewastacji. Obecnie nie działa ze względu na powyginane, zdewastowane drzwi wejściowe do budynku. Blok socjalny jest co prawda wyposażony w monitoring, są kamery na każdym piętrze, jednak jest to system nagrywający, bez stałej obserwacji.

Dzielnicowy nie może ich zastać

Policja przyznaje, że do tego bloku ma bardzo dużo wezwań. Przez ostatnie trzy miesiące odnotowała aż 19 interwencji. Z czego 16 dotyczyło spożywania alkoholu w miejscu publicznym.

Jednak tylko jedna została potwierdzona

– mówi Anna Zbik z KPP w Głogowie. A Jolanta Sobich mówi, że jak policjanci przyjeżdżają, to tych mężczyzn już nie ma.

Wiemy, że tam jest problem. Dzielnicowy podejmuje tam kontrole, ale nigdy nie naszedł na tych mężczyzn

– wyjaśnia policjantka. W toku są postępowania dotyczące popełnionych tu przestępstw. W programie wyemitowanym w TVP wypowiadał się wiceprezydent Głogowa  Wojciech Borecki. Powiedział, że są plany przeniesienia mieszkańców w różne miejsca i zburzenia tych bloków na os. Piastów Śląskich, ale to dopiero nieokreślona przyszłość.

(DN)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

HanaHana

0 0

Policja boi się żuli ale nie boi się kobiet ciągnąć i wpychać do radiowozu. Ze

16:01, 21.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lo-katorLo-kator

0 0

PRL powraca z przytupem, TVP w drodze malujemy, naprawiamy. Jak to wszystko się powtarza.

17:28, 21.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Taki jedenTaki jeden

1 0

No chłopaki gromadzący się na Wita Stwosza podczas meczów w sektorze Y.
Może warto pokazać społeczeństwu że jak policja nie potrafi to WY dacie radę? W Poznaniu potrafili - to jak?

18:16, 21.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DamianDamian

0 0

Bo najlepiej jest czaić się na emerytów wracających rowerem po piwku z ryb lub działki zamiast ustawić tam stałe patrole...

07:03, 22.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%