Jest Pan aktywnym samorządowcem, ale teraz kandyduje Pan do Sejmu RP. Co mogą zyskać mieszkańcy regionu na tej zmianie?
- Bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że zyskają pewność, że Głogów i Powiat Głogowski będą miały zaangażowanego posła. Deklaruję wsparcie, bo, gdy czegoś się podejmuję, to robię to zawsze na 100 %. Moją przewagą nad innymi kandydatami jest znajomość lokalnych spraw. Znam realia, bo jestem stąd. Tu mieszkam, działam i tu pracuję.
-Jakie jest konkretny program?
- Konkretów jest wiele, a konkretnie 100. Koalicja Obywatelska zaprezentowała je podczas ostatniej konwencji. Jako wiceprzewodniczący PO na Dolnym Śląsku miałem w tym swój udział. Oczywiście nie będę tu mówił o wszystkich sprawach, ale chciałbym zwrócić uwagę na te kwestie, które są szczególnie ważne dla mnie. Zależy mi na tym, aby zostały odblokowane pieniądze europejskie w ramach KPO, które muszą być przeznaczone na inwestycje w naszym regionie. Zmiana władzy jest konieczna, bo oznacza szacunek dla prawa i naprawę relacji z UE, a to warunek otrzymania wsparcia. Będę w gotowości, aby zadbać o interesy naszej lokalnej wspólnoty. Trzeba wykorzystać możliwości. Jestem za pogłębianiem współpracy z UE, a nie za wyjściem z jej struktur. Polska będzie silna jeśli pozostanie w zjednoczonej Europie.
Na czym jeszcze Panu osobiście zależy?
- Będę wspierał wszystkie działania na rzecz ochrony praw kobiet, w tym prawa do decydowania o sobie w każdej sprawie. To moje zobowiązanie. Myślę też o ludziach starszych i potrzebujących natychmiastowej pomocy. Dlatego ważnym aspektem jest wsparcie ochrony zdrowia. Zdrowie nie może czekać w kolejce! Nie ma ważniejszej sprawy, niż zdrowie własne i bliskich.
Inne tematy?
- Jestem za szkołą apolityczną, nowoczesną, przyjazną, wspierającą najmłodszych w ich zainteresowaniach i pasjach. Zadbam też o ochronę środowiska: jakość powietrza, likwidację dzikich składowisk, polskie lasy i Odrę. Samorządy potrzebują wsparcia finansowego ze strony rządu na realizację tych celów, a nie polityki wzruszania ramionami lub co gorsza przyzwolenia, na szkodliwe praktyki.
Kandyduje Pan z Zagłębia Miedziowego. KGHM jest głównym pracodawcą. Czy ma Pan jakieś propozycje dla pracowników KGHM i ich rodzin?
- Oczywiście, choć to nie są tyle moje propozycje, ile postulaty, które rodzą się podczas bezpośrednich rozmów i które zamierzam realizować. Należy do nich poprawa warunków i bezpieczeństwa pracy w KGHM, inwestycje w KGHM - spółka musi inwestować we własny rozwój i technologie, które zapewnią funkcjonowanie firmy przez kolejne lata. Środki przeznaczone na inwestycje i rozwój muszą obniżać podatek miedziowy. Pieniądze pozostaną w Zagłębiu Miedziowym. Ostatnią kwestią są fachowcy na stanowiskach. Muszą skończyć się czasy „spadochroniarzy”, którym wszystko jedno, czy zarządzają pocztą, stadniną, czy jedną ze spółek KGHM. Nam, ludziom stąd, nie jest wszystko jedno. Niezbędny jest bezpośredni kontakt z ludźmi, którzy znają się na swojej pracy.
A co ze strefą inwestycyjną? Pozyskał Pan środki na jej utworzenie i co dalej? Czy aktywny udział w wyborach nie zaszkodzi jej rozwojowi? Nie lepiej pilnować spraw na miejscu?
- Wręcz przeciwnie, to, co na miejscu można było zrobić zostało zrobione. Pozyskaliśmy pieniądze na utworzenie strefy przemysłowej na terenie dwóch gmin – Gminy Kotla i Gminy Wiejskiej Głogów, rozpisaliśmy przetarg na uzbrojenie wodno-kanalizacyjne i praca idzie dalej. Teraz potrzebne są takie działania, które spowodują, że pojawią się tu atrakcyjni inwestorzy. Rozmowy trwają, ale trzeba trzymać rękę na pulsie. A to najlepiej robić z poziomu ministerstw i agencji. To jest konkretna praca do wykonania. Musimy postawić kropkę nad „i”, jak inwestycje.
Dziękuję za rozmowę.
MATERIAŁ SFINANSOWANY PRZEZ KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI
2 1
Pracuś się znalazł. Daj sobie siana . Juz jedna miała wszystko zrobić. a skończyło się na noszeniu kwiatków do sejmu. Zero wiary w was i wasze kłamstwa. tylko kasa i *%#)!& obiecanki.
0 0
Pracy, bo bierze pensje jako wójt i z rady nadzorczej Komunikacji Miejskiej w Głogowie
0 0
obiecanki cacanki a co z obiecaną ścieżka rowerową? chodniki w Kotli straszą ul. Podgórna tragedia a gdzie obiecany chodnik od skrzyżowania Głogówko Kotla w gminie zatrudnieni biurko przy biurku sami znajomi Lepiej zastanów się co będziesz na prawdę robił
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz