Skończą się nocne ekscesy pod sklepami z alkoholem w Głogowie

Głogowianie domagają się wprowadzenia w mieście zakazu sprzedaży alkoholu w porze nocnej. Rada miejska przyjęła petycję. Petycja złożona w imieniu mieszkańców miasta w sierpniu wpłynęła do przewodniczącego rady miejskiej. Zajęła się nią komisja skarg, wniosków i petycji. 

My, mieszkańcy Głogowa, jesteśmy zaniepokojeni negatywnymi skutkami sprzedaży i spożycia alkoholu w późnych godzinach nocnych

- napisali w petycji. Autorzy proponują wprowadzenie w mieście zakazu sprzedaży alkoholu w od godz. 23 do 6 rano. Zakaz ma dotyczyć tylko sklepów spożywczych i monopolowych, bez lokali gastronomicznych i stacji benzynowych. Wymieniają liczne korzyści płynące z takiego rozwiązania, od poprawy bezpieczeństwa publicznego i zdrowia po korzyści finansowe dla gminy.

Spożycie alkoholu w późnych godzinach nocnych często prowadzi do wzrostu przestępczości, wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, aktów wandalizmu na terenie całego miasta, a także zakłócania spokoju i ciszy nocnej. Zakaz sprzedaży alkoholu w tym czasie zmniejszyłby dostęp do alkoholu dla osób znajdujących się w stanie nietrzeźwości, co skutkowałoby zmniejszeniem negatywnych zjawisk

– uzasadniają w petycji głogowianie. 

Komisja skarg, wniosków i petycji, po zasięgnięciu opinii Miejskiego Centrum Wspierania Rodziny, komisji rozwiązywania problemów alkoholowych oraz prezydenta Głogowa, opowiedziała się za uwzględnieniem petycji. W środę na sesji rady miejskiej (27.09.) petycja trafiła pod głosowanie. Rada miasta przyjęła ją prawie jednogłośnie. Teraz tematem wprowadzenia nocnej prohibicji zajmą się komisje rady. Kiedy powstanie projekt uchwały, trafi ona pod głosowanie na jednej z najbliższych sesji. Jeśli radni nadal będą tak zgodni, zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach w nocy wejdzie w życie. Takie ograniczenia obowiązują już w wielu miastach w Polsce.

(GH)