Mieszkanka Lubina straciła 25 tys. zł po tym, jak otrzymała wiadomość sms pochodzącą rzekomo od jej córki. To kolejna osoba oszukana tą metodę, dlatego policja postanowiła nagłośnić nowy schemat działania oszustów.
„Mamo, napisz do mnie teraz…” Takiej treści wiadomość SMS dostała mieszkanka Lubina od swojej potencjalnej córki. Okazało się, że to kolejna forma oszustwa - wyłudzenia danych i pieniędzy. Autorem komunikatu nie była córka, a oszust. Lubinianka straciła 25 tysięcy złotych. Ku przestrodze, aby ostrzec innych, opisujemy schemat działania cyberoszustów. Przypominamy również, że wszystkie podejrzane wiadomości SMS z linkami można zgłosić na stronie CERT.pl używając funkcji "Przekaż", bezpośrednio na numer 799-448-084
- mówi asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Jak wyjaśnia asp. Pieprzycka, oszuści wysyłają wiadomość z nieznanego numeru telefonu z informacją od osoby podszywającej się pod córkę lub syna z prośbą o przekierowanie rozmów na wskazany komunikator poprzez podany link. Link przekierowujący to nowy numer telefonu, z którego przyszła wiadomość. Po tym, na komunikatorze nawiązuje się rozmowa, która bywa bardzo wiarygodna.
- Takie wiadomości mogą trafić do każdego rodzica. Zaintrygowany lub jedynie spełniający prośbę "dziecka", rodzic może od razu wysłać wiadomość w komunikatorze pod podany numer, ale jeśli otrzymamy taką wiadomość, powinniśmy najpierw spróbować zadzwonić do syna lub córki pod dotychczasowy numer, aby dowiedzieć się, co się stało. Jeśli dziecko odbierze, to wszystko się wyjaśni. Jeśli jednak dziecko nie odbierze telefonu, będzie miało wyłączone urządzenie albo akurat będzie poza zasięgiem, to dla rodzica, opisana w otrzymanej wiadomości sytuacja stanie się prawdopodobna i... Zaniepokojony rodzic pisze wówczas wiadomość w komunikatorze na podany numer - policjantka tłumaczy sposób działania oszustów.
Podczas konwersacji oszust wyjaśnia dlaczego komunikuje się z innego telefonu. Z kolei wiadomości od rodzica pozwalają mu uzyskać pewne informacje o dziecku, takie jak imię lub przynajmniej płeć, co ułatwi mu to dalsze podszywanie się. W końcu "dziecko" prosi o zrobienie przelewu na wskazany numer rachunku bankowego, aby zapłacić za nowy telefon, bądź zaległy rachunek… Tutaj historii może być wiele.
Jeśli oszust dowie się, że rodzic nie ma bankowości elektronicznej, to poprosi o dane z karty kredytowej i kod SMS autoryzujący operację, aby w ten sposób uzyskać dostęp do pieniędzy rodzica. Kiedy natomiast okaże się, że rodzic nie ma takiej kwoty na swoim koncie, to oszust proponuje zakup tańszego telefonu.
- dodaje Aleksandra Pieprzycka.
Najłatwiej jest taką prośbę zweryfikować po prostu dzwoniąc do znajomego, dziecka lub innego członka rodziny, który prosi o przesłanie pieniędzy. Warto wiedzieć, że wiele komunikatorów oferuje także możliwość wykonywania połączeń głosowych. Bardzo trudno jest podrobić czyjś głos na żywo, zwłaszcza jeśli nie ma się nagrań próbek głosu. Można więc spróbować zweryfikować tożsamość naszego rozmówcy też w taki sposób. Oszust będzie jednak próbował jakoś wytłumaczyć to, że nie może rozmawiać
- zaznacza policjantka.
Przestępcy mogą wywoływać poczucie presji czasu, aby uniknąć niewygodnych pytań, ponieważ ich wiedza o osobie, pod którą się podszywają, jest bardzo ograniczona. Zawsze istnieje przecież "ryzyko", że początkowe zaskoczenie minie i potencjalna ofiara zorientuje się, że ma do czynienia z oszustem. Może też się zdarzyć, że osoba pod którą się podszywają, w końcu albo odpowie na próby kontaktu ze strony rodzica, albo sama napisze z jakiegoś innego powodu. Nie należy jednak tej presji czasu ulegać i warto zapytać dziecko o wiek lub imię, jeśli nie zdradziliśmy go wcześniej. Nawet takie z pozoru proste pytania mogą okazać się bardzo trudne dla oszusta.
- dodaje.
Wszystkie podejrzane wiadomości SMS z linkami można zgłosić na stronie CERT.pl używając funkcji "Przekaż", bezpośrednio na numer 799-448-084.
(EI, fot. ilustracyjne: pixabay)
Żegnaj, Panie Andrzeju
Super instruktor jazdy. 😭
Deny
21:50, 2025-10-22
Kobieta wypadła z okna w centrum Głogowa
A mama posterunkowa dlatego napisane ,że nieświadomie
1312
21:04, 2025-10-22
To on miał oblać śmierdzącą substancją lokal w Głogowie
Wygląda jak z ruchu obrony granic.
Cinek
20:23, 2025-10-22
Kobieta wypadła z okna w centrum Głogowa
Ło matko dobrze że z pierwszego w żywopłot bo by było
Łooo
19:41, 2025-10-22
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz