Marcel Ziemiak podpisał debiutancki kontrakt w Superlidze. A w przyszłości ciachałby być gwiazdą Chrobrego. – Trzeba nie tylko marzyć, ale i spełniać te marzenia – mówi 17- latek.
Wejście do seniorskiej kadry KGHM-u Chrobrego Głogów było ekspresowe.
Nawet się nad tym nie zastanawiałem, bo nie miałem czasu!
– opowiada Marcel Ziemiak, wychowanek głogowskiego klubu, który jest podekscytowany. Szybka propozycja, szyba decyzja i się stało. Za nim debiut w zespole, choć jeszcze nieoficjalny, bo w meczu sparingowym.
Wkrótce gramy z mistrzowskimi Kielcami... Może wtedy trener da mi szansę?
– zastanawia się.
Marcel ma 17 lat i wielką przyszłość przed sobą, ale przed nim jeszcze sporo pracy. Grafik ma napięty. Mówi, że odkąd podpisał kontrakt z Chrobrym, to na nudę narzekać nie może.
Całe popołudnia spędzam na treningach. Najpierw trening z pierwszym zespołem, potem z juniorskim
– nie ukrywa, że ani Krzysztof Gdakowicz - trener w zespole juniorów, ani też Vitaij Nat z pierwszej drużyny, nie dają mu taryfy ulgowej.
Jest wręcz przeciwnie, łatwo nie jest!
– gwarantuje nastolatek.
Na tym obowiązków jednak nie koniec. O życiu myśli poważnie i sport łączy z nauką. Uczy się w Zespole Szkół im. Jana Wyżykowskiego w Głogowie. Ma nadzieję, że za jakiś czas – po maturze i egzaminach technicznych – będzie hutnikiem.
Skąd ten wybór? Hutnik to po pierwsze szanowany zawód w naszym regionie, po drugie pewna i stabilna praca. A po karierze sportowej coś w życiu trzeba robić
– wyjaśnia. Choć pasji ma więcej. Planuje studia, być może z fizjoterapię. Po głowie chodzi mu również to, by zostać trenerem personalnym. Od treningów na siłowni się więc nie wzbrania.
To wręcz przyjemność
– zapewnia Marcel.
Trener, na jednym z pierwszych treningów, zażartował sobie – jesteś jak ten, no bramkarz z Barcelony... Gonzalo Perez de Vargas
– opowiada, że śmiechu było dużo.
Pozostali koledzy z zespołu szybko to podłapali i tak zostało. Vargas... Tak, tak. To moja ksywka
– śmieje się.
Debiutował w Chrobrym latem w meczu towarzyskim, w starciu z drużyną z Gorzowa Wielkopolskiego. Dostał kwadrans – aż i tylko.
Obroniłem co drugi rzut. Ale spokojnie, rywal nie oddał ich dwóch tylko z osiem. A tak na poważnie, to trener po meczu skwitował mnie krótko: dobrze było, super
– cieszy się, choć wierzy też w to, że wkrótce dostanie swoją szansę w Orlen Superlidze. Na to nadal czeka.
Pierwsze wejście do szatni było stresujące. Jestem w niej najmłodszy. Jednak po kilku treningach zdołałem się zaaklimatyzować. Wszyscy są otwarci i pomocni. Rafał Stachera, jak na kapitana przystało, czasami poklepie po plecach. Czasami zwróci na coś uwagę, czasami również za coś po prostu ochrzani. Chcę brać z niego przykład
– mówi.
Marcel to uśmiechnięty od ucha do ucha młody człowiek z bujną czupryną na głowie, która jest jego znakiem rozpoznawczym. Chociaż... – Ostatnio trochę przyciąłem włosy, by na czoło tak nie spadały – dodaje. Zapewnia, że ma wsparcie u najbliższych, co jest dla niego bardzo ważne. Być może na początku roku, gdy juniorzy zrealizują cele, czyli baraże i awans do fazy pucharowej mistrzostw Polski, zdecyduje się na wypożyczenie do innego klubu, gdzie mógłby zbierać doświadczenie. Liczy na cenne minuty w 1 Lidze, może w Zielonej Górze, może w Lesznie. Na razie decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła, choć zdaje sobie sprawę z tego, że tą ścieżką podążali już inny wychowankowie Chrobrego, a potem wracali do Głogowa i grali w Superlidze. Oby tym razem było podobnie.
(MK)
Kierowca BMW w ciężkim stanie
A najgorsze jest to że ten młody chłopak 22 lat to jest mój kumpel ze szkoły i z mojej wsi i z mojego rocznika tylko że on jest młodszy o miesiąc, a tego pana 66l znam bardzo dobrze też jest z tej samej wsi i żeby ta sprawiedliwość była bardzo wysoka i dobitna.
DEXOR
22:11, 2025-07-15
Edyta Owczarz z Głogowa z brązem mistrzostw Europy
Gratuluję Pani Edyto! Życzę spełnienia wszystkich marzeń i trzymam kciuki za kolejne sukcesy.
&
22:02, 2025-07-15
Edyta Owczarz z Głogowa z brązem mistrzostw Europy
Gratulacje z całego serca,wielki szacunek Pani osoby .
Rafał
21:23, 2025-07-15
W Głogowie znów ubyło mieszkańców
16 lat temu wyjechałem, brak pracy, tylko kopalnia i nic więcej, miasto miało 76 tysięcy w 1996 roku, tyle lat i jakoś miasto nie przyciąga, znam pełno ludzi którzy wyjechali, dziś żyją w innych miastach albo za granicą, bezrobocie dziś małe bo nie ma ludzi, oj chyba tam do dziś nikt nic nie wymyślił żeby to zmienić. Liczba mieszkańców dziś tragiczna , firma gdzie ostatnio pracowałem widzę już zamknięta.
Ja
20:47, 2025-07-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz