Do lidera tracą trzy punkty. Ireneusz Przybylski: Sparta wiosną walczy o awans

Na czele piłkarskiej A-klasy Korona Czernina. Tuż za nią, ze stratą ledwie trzech punktów, Sparta Przedmoście. Ireneusz Przybylski, trener zespołu, przytacza statystyki – tylko dwa przegrane mecze, tylko 25 straconych... przy 93 strzelonych golach.

Pomimo okazałych statystyk czujemy niedosyt, bo w dwóch meczach, które przegraliśmy, nie byliśmy drużynami słabszymi od przeciwników. Zabrakło nam konsekwencji i cierpliwości w grze w tych meczach i musieliśmy uznać wyższość rywali

– mówi nam. Chwali zespół za skuteczność, bo gra Sparty była widowiskowa.

To cieszy. Ale z drugiej strony tracimy też sporo bramek i tutaj mamy co poprawić

– dodaje. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Sparta ma wysokie ambicje – awans do klasy okręgowej.

Udało nam się stworzyć ciekawy zespół. Od kilku sezonów jesteśmy w czołówce tej ligi i dlatego postawiliśmy sobie cel, jakim jest awans. Oczywiście kilka innych zespołów ma takich sam cel – dzięki temu liga jest ciekawa i emocjonująca. Chcemy wzmocnić zespół solidnymi zawodnikami, którzy czynnie będą trenować. Ciągle się rozwijamy

– podkreśla.

Za podium Gwardia Białołęka, która spadła z okręgówki praz Zamet Przemków – uznane zespoły w regionie. Dobre nastroje również w Kotli, gdzie miejscowy Zryw zajmuje 6. miejsce. Biorąc pod uwagę liczebność składu, która jeszcze kilka miesięcy temu była bolączką tego zespołu, to naprawdę wysoka pozycja.

Jednak przed tym sezonem dołączyło do nas kilku nowych zawodników i z ich postawy jestem zadowolony

– trener Łukasz Szuszkiewicz podkreśla, że mieli oni duży wpływ na postawę zespołu.

Każdy z nich faktycznie szybko wkomponował się w naszą drużynę. Jednak podziękowania należą się wszystkim, nie tylko im

– dodaje, bo co ciekawe w Kotli większość aktywnych piłkarzy to mieszkańcy tej gminy, co często się już, nawet na tym poziomie rozgrywkowym, nie zdarza. Cieszy się także ze szkolenia dzieci, które w Zrywie stoi na wysokim poziomie – udało się tam zbudować piłkarską akademię, w niej około 50 maluchów, kilka grup treningowych, trenerzy. To musi przynieść efekt w postaci kolejnych wychowanków, więc wydaje się, że strategia klubu się nie zmieni.

Wiosną Zryw chce grać o zwycięstwo w każdym meczu – środek tabeli jest wyrównany, więc plan jest taki: po pierwsze utrzymać pozycję, po drugie może wskoczyć nieco wyżej. Pierwszą połowę tabeli zamykają piłkarze Płomienia Radwanice i Łagoszowi Łagoszów, zaś drugą otwierają Viktorii Borek. Z kolei Orzeł Czerna, Perła Potoczek czy LZS Buczyną wiosną będą walczyć o to, by poprawić z pewnością swoje lokaty, kolejno: od dwunastej do czternastej.

(MK)