Zamknij

W głogowskich sklepach i cukierniach pączków nie zabraknie. Szaleństwo smaków i cen trwa

13:17, 08.02.2024 Aktualizacja: 01:57, 09.02.2024
Skomentuj

Podobno są w Głogowie ludzie, którzy jeszcze nie zjedli ani jednego pączka… Uwierzycie?! Ale to oznacza jedynie, że najlepsze jeszcze przed nimi i z całą pewnością każdy znajdzie coś w sam raz dla siebie, bo naprawdę jest w czym wybierać.

Nie ma co się umartwiać i sobie odmawiać. Dziś nie liczymy sztuk ani kalorii. Do wyboru, do koloru i palce lizać z lukru. Oszczędni też się nie zrujnują, bo sklepy ścigają się w promocjach. A jak już się kupi taniej a więcej, to przecież nie może się zmarnować.

Sam Główny Inspektorat Sanitarny z ministerstwem zdrowia nie odradza folgowania, a wręcz zachęca. 

Dziś tłusty czwartek - pączkowa rozpusta. Nawet ci, którzy liczą kalorie, dzisiaj machają na to ręką. Jeśli na co dzień odżywiamy się zdrowo, jemy dużo warzyw i owoców, to zjedzenie jednego pączka czy kilku faworków nie wpłynie na nasze zdrowie. A więc… smacznego!

– życzy GIS. Wzajemnie. My zaczęliśmy ten słodki dzień od pączków od PSS Społem w Głogowie. I to był bardzo dobry wybór, o wyborze smaków nie wspominając. Na jednym się skończyć nie mogło...

Dziś za pewnością wszelkie gusta i smaki zostaną zaspokojone

Dziś w Głogowie pod najbardziej znanymi cukierniami kolejki stały od 4.30, a na Morcinka zapach niósł się po całej ulicy. Żądny pączków tłum zatarasował samochodami ulicę, kolejka klientów zgrabnie się zawijała, szczelnie wypełniając cały sklep, a ekspedientki uwijały się jak w ukropie i nikt nie narzekał i nie marudził. A do wyboru pączek z różą, lukrem i skórką pomarańczy, z polewą czekoladową i migdałami, z adwokatem, z bitą śmietaną - prawdziwy zawrót głowy.

Ceny wyższe niż w ubiegłym roku, ale cóż... Wszystko drożeje.

- mówi klient, który odstawszy swoje, nabył dwie torby tych delicji i z jeszcze ciepłymi pędzi do żony. 

A jeśli po pączki do tylko tu! O innych ciastach różnie można powiedzieć, ale pączki najlepsze!

- zachwala. 

Można taniej w supermarkecie, ale czy tak samo dobre? Wątpię!

- dodaje drugi jegomość niosąc dumnie sporych rozmiarów kartonik, w którym prężą się rumiane pączki różnego sortu. 

[FOTORELACJA]5094[/FOTORELACJA]

Ale żeby nie umniejszyć innym znamienitym głogowskim cukierniom, w tychże kolejki nie mniejsze, a spojrzenia oczekujących - powłóczyście ogarniające kolejne półki i wjeżdżające na nie co raz to nowe, pełne blachy - głodne tej słodyczy, jakby tylko tego jednego dnia w roku można było tego wykwintnego specjału posmakować.

Każdy znajdzie też coś odpowiedniego dla swojej kieszeni i rozsądku

Pączki serwują dziś jednak nie tylko cukiernie. Praktycznie nie ma sklepu, w którym nie można byłoby się zaopatrzyć w ten obowiązkowy dziś przysmak. Klasyczne z marmoladą z dzikiej róży, z kajmakiem, budyniem, masą orzechową, pudrowane, z lukrem i z glazurą, i z posypkami - do wyboru do koloru także w marketach. Tu za jednego pączka od cukiernika dostać można nawet trzy. Czy mniej smaczne? Zdania są podzielone, a klientów nie brakuje. Kupują kartonami od rana, a końca tego słodkiego szaleństwa nie widać. Wszak jedni kupowali o świcie - nierzadko w drodze do pracy albo do porannej kawki, a inni dopiero wracają do domów i też nie zamierzają przekraczać progu z pustymi rękami, bo jeszcze do północy magia pączków zjedzonych w tłusty czwartek będzie im procentowała szczęściem i dobrobytem przez cały rok. Przesądy i zabobony powiecie? Oczywiście, ale jak smakują! 

A wracając do cen - najtańsze paczki, jakie dziś znaleźliśmy w Głogowie kosztowały 1,10 zł/ szt. i były to zwykłe pączki z marmoladą i cukrem pudrem w Biedronce, chociaż Czytelniczka mówi. że w Lidlu kupiła 1 pączka, czyli poza promocją obniżającą cenę za sztukę przy zakupie określonej liczby pączków i poza dzisiejszą ceową wojną na pączki między Lidlem i Biedronką, za 70 gr. W sklepach Społem pączek z nadzieniem różanym kosztował dziś 3,49 zł, a inne - jak np. z adwokatem czy kajmakiem były po 3.99 zł/szt. Po sąsiedzku w cukierni Witczak za pączka z marmoladą wieloowocową trzeba było zapłacić 4.90 zł., z różną - 5,60 zł, a za bardziej wymyślne, jak z nadzieniem pomarańczowym czy pistacjowym od 6,50 do 8,50 zł/szt. Wychodzi więc na to, że najdrożej było u Meryka, gdzie za większość rodzajów pączków trzeba było zapłacić 7 - 8 zł/ szt., a za pączki z pistacją i marakują 10 zł/szt.

A dla wszystkich, którzy dziś nie pojedli do syta mamy bardzo dobrą wiadomość: Jutro też pączki będą!

(GH, EI) 

 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%