Zamknij

W gminie Kotla nie ma dialogu

17:46, 14.02.2024 . Aktualizacja: 18:36, 14.02.2024
Skomentuj

Jakub Tymecki (21 l.) to może być najmłodszy kandydat na radnego w zbliżających się wyborach samorządowych. Powalczy o głosy mieszkańców Głogówka w gminie Kotla. Były asystent posła Piotra Borysa, przedsiębiorca i student prawa startuje z komitetu przeciwnego obecnej szefowej gminy. Ale to nie powinno dziwić.  Od lat bierze aktywny udział w życiu społecznym, a nawet złożył skargę na byłego wójta gminy Łukasza Horbatowskiego. Dlatego dołączył do komitetu, który proponuje zmianę w gminie. Stanął u boku kandydatki na wójta - Doroty Danielewicz. 

Jesteś młodym przedsiębiorcą, który prowadzi firmę w tak małej gminie jak Kotla. Czy to się udaje? 

Tak, ale nie jest to łatwe. Prowadzenie firmy doradczej w małej gminie, która nie jest otwarta na przedsiębiorców i nie prowadzi z nimi żadnego dialogu, jest raczej dla osób naprawdę wytrwałych. 

Pomagasz innym przedsiębiorcom? 

Tak. To firma konsultingowa. Pomagam przedsiębiorcom w załatwianiu ich spraw urzędowych, w prowadzeniu księgowości, a także rozwiązywaniu problemów prawnych.  

Przedsiębiorcy z gminy Kotla mogą mieć jakieś problemy? 

Oczywiście. Trzeba przede wszystkim powiedzieć, że gmina Kotla w ogóle nie jest przyjazna przedsiębiorcom. Przez ostatnie lata nic się w tym zakresie nie zmienia. Władza nie słucha przedsiębiorców. Nie tworzy grup przedsiębiorców, nie spotyka się z nimi. Dialogu tutaj nie ma żadnego. A jak komuś przyszłoby do głowy, żeby się zanadto wychylić, to zwykle usłyszy, że „się nie da”. 

Jakiś przykład? 

Przykładem niech będzie moja ostatnia próba zarejestrowania firmy dla mojej klientki – obywatelki Ukrainy, która ustanowiła mnie swoim pełnomocnikiem. W urzędzie gminy w Kotli była sympatyczna pani, ale sprawy nie załatwiłem. Zażądała, żebym pokazał paszport mojej klientki, albo chciała spojrzeć na moje konto, że faktycznie przelałem opłatę za pełnomocnictwo. Skończyło się to tak, że pojechałem do ratusza w Głogowie i tę sprawę załatwiłem w pół godziny. Nie chciałem tracić czasu na dyskusje z urzędniczką, która nie potrafiła sprawy załatwić zgodnie z prawem.  

To jeden przypadek. Pani może jeszcze nigdy nie miała takiej sytuacji. 

Nie. Gmina Kotla często przegrywa sprawy w sądach, a decyzje urzędników są uchylane. Mam za sobą kilkadziesiąt spraw z gminą Kotla. Dotyczyły zarówno mojej rodziny jak i moich klientów. Ten urząd nie jest przyjazny mieszkańcom. Wiem, bo tego doświadczam na co dzień. Nie życzę nikomu, żeby przez to przechodził, ale wtedy by zobaczył, że obraz idealnej i sympatycznej gminy malowany przez władzę nie jest prawdziwy. 

Czego byś oczekiwał? 

Chociażby tego, żeby w urzędzie była osoba odpowiedzialna za relacje z przedsiębiorcami. Kogoś, kto potrafiłby słuchać przedsiębiorców i im pomagał. Trzeba zadbać o rozwój przedsiębiorczości w naszej gminie wiejskiej. Mówię nie o wielkich inwestorach, a o naszych mieszkańcach, którzy podejmują trud prowadzenia firmy i zatrudniania ludzi. Teraz dialog z przedsiębiorcami w gminie został sprowadzonych do wymiany pism. 

Ale gmina to nie tylko przedsiębiorcy. 

Oczywiście, że nie. Brak dialogu dotyczy też zwykłych mieszkańców. Nasza gmina jest hermetyczna i dialog nie jest mile widziany. Radni podejmują uchwały bez żadnej dyskusji. Wszyscy podnoszą tylko ręce, a wiele uchwał jest obarczonych wadami prawnymi. Uważam, że to przez brak dyskusji i refleksji nad tymi uchwałami. To nie jest demokracja. 

Zakaz dyskusji? 

Mieszkam w gminie Kotla od urodzenia. Tutaj od lat jest tak, że osoby, które mają coś do powiedzenia, mają w tej gminie trudności. To nie jest zdrowe. Tajemnicą poliszynela jest to, kto realnie podejmuje decyzje w tym samorządzie. Oczywiście teraz powinna to być pani komisarz Kamila Suchocka - Szperlik. Ale czy na pewno ona? Mam wątpliwości. Tak samo jest duży problem z niezależnością radnych. Jak mówiłem, głosują po prostu automatycznie. Jakby decyzje zapadły wcześniej. Gdyby tak nie było, to nie byłoby ciągle wszystkich głosów za, a zero przeciw i zero wstrzymujących się. Naprawdę od lat nikt nie ma żadnych wątpliwości? 

Może dyskutują na komisjach? 

Oby. Choć też trudno mi w to uwierzyć. Decyzja o uchwaleniu wynagrodzenia wójta w 2021 roku została podjęta jednogłośnie z datą wsteczną. Bez dyskusji? Bez wątpliwości, że wójt małej gminy wiejskiej zarabia tyle co prezydent Warszawy? Dokładnie 19265 zł. I  jeszcze ten zapis, że uchwała obowiązuje od 1 sierpnia, a podejmowana była 30 listopada. 

Ale to zgodne z prawem. 

Zgodne, ale czy powinno się stanowić prawo bezrefleksyjnie? Raczej nie. 

Będziesz innym radnym? 

Tak. Jeżeli ludzie mi zaufają i zaufają również naszej kandydatce na wójta – pani Dorocie Danielewicz to gmina będzie lepsza. Dziś robi się tam absolutne minimum. Przykładem niech będą drogi na terenie gminy Kotla. Oczywiście, że sporo z nich jest powiatowych, ale gmina powinna walczyć jak lew o to, żeby je również powiat remontował. A jak poprosiłem o pisma, które gmina wysłała do powiatu chociażby w sprawie remontu głównej ulicy w Kotli, to była ich garstka. Wszystkie zmieściły się małej kopercie. Nie było tam żadnej determinacji. Absolutne minimum. 

Ale mówisz, że gmina z mieszkańcami potrafią walczyć zaciekle. 

Tak jest. Przykładem niech będzie pięć postanowień wydanych przez gminę - jedno po drugim, które nie trzymały się zaleceń organu odwoławczego. I były uchylane przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. W rezultacie złożyłem skargę na wójta. Bez szerszej dyskusji skarga – w mojej ocenie absolutnie zasadna – została przez radnych jednogłośnie uznana za bezzasadną. A prawdą jest to, że gmina celowo przedłużała postępowanie, żeby uniemożliwić mojemu klientowi zgromadzenie dowodów na jego korzyść. Obrady komisji nad moją skargą skupiły się nad tym, że radni bez żadnej analizy dali wiarę urzędnikom i wójtowi, że postępowanie było prowadzone prawidłowo. Żadnej dyskusji, żadnej analizy prawnej podejmowanych działań. Powiedzieli, że tak jest i koniec sprawy. 15 minut i po wszystkim. To jest niebezpieczne dla mieszkańców. Radni wierzą i koniec. Nie potrafią mieszkańców bronić przed postępowaniem urzędników. A powinni. 

Dziękuję za rozmowę. 

(MATERIAŁ INFORMACYJNY)

 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Mieszkaniec od dnia Mieszkaniec od dnia

14 8

Stara piSowska zagrywka,wystawić kogoś na podkładkę.A więc patrząc wstecz to Pan Łukasz Horbatowski dla gminy Kotla zrobił tyle przez kilka lat czego nikt nie dokonał odkąd Tymecki żyje.Pan Horbatowski nie był Sam,miał świetnych pracowników i do dnia dzisiejszego tak zostało, wiadomo nie każdą sprawę da się załatwić od tak na już,więc Ukrainy w to nie mieszaj...My,Tu jest Polska. Pan Tymecki zna gminę,od piaskownicy czy żłobka?. Super jestem za młodymi osobami, że chcą coś zmienić,popieram ale radzę uważać na słowa, tym bardziej gdy ktoś starszy podpowiada. 22:33, 14.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mieszkaniecmieszkaniec

5 6

Drogi panie, to pani z ratusza zrobiła bardzo źle. Ponieważ nie powinna dokonać czynności bez tego dokumentu....Pana urzędniczka natomiast postąpiła odpowiednio. 10:13, 15.02.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

MMM MMM

4 2

Drogi panie dzbanie to pani z gminy uskutecznia praktyki stosowane przed 1989 rokiem czyli utrudnia wszystko i również robi wszystko aby zaszkodzić innym.Natomiast pani urzędniczka z Głogowa postąpiła zgodnie z prawem i czlowieczeństwen! Widać pan to chyba żyje jeszcze czasami rodem z PRL nie pozdrawiam! 10:26, 15.02.2024


do M..?do M..?

2 4

Ale pan nerwowy, nie lubi pan krytyki..... są przepisy po to żeby unikać niepotrzebnych nieporozumień. I nie chodzi o to, żeby nie być człowiekiem, ale sądzę, że pan również legitymuje się dowodem załatwiając swoje sprawy? a obcokrajowiec paszportem i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, ani złej woli. Myślałem, że jest bardziej opanowanym człowiekiem. 12:26, 15.02.2024


JanJan

6 0

Od kiedy ktokolwiek może posługiwać się cudzym paszportem? Żartuje Pan? Oczywiście, że urzędniczka nie mogła tego żądać. 18:01, 15.02.2024


Mieszkaniec gminyMieszkaniec gminy

7 5

Ja tylko z swojej strony dodam że znam rodzinę Tymeckich i wiem że są to ludzie bardzo konfliktowi i zakłamani . Sąd to ich drugi dom, bezsensowne
pozwy to ich specjalność. Zkonfliktowani są w całym województwie od sąsiadów itd. Tacy ludzie nie mogą dojść do jakiej kolwiek władzy nawet najniższego szczebla. Pomijając fakt że pani Tymecka świadczy usługi dla sądu w Opolu jako mediator sądowy a prostych konfliktów nie umie rozwiązać tylko straszy ze załatwi temat po swojemu.
15:30, 15.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZnajomaZnajoma

4 5

Ja także znam tę rodzinę i wiem, że jest zupełnie inaczej. Korzystaliśmy z mężem także z usług Pani Mediator i jesteśmy bardzo zadowoleni. Dzięki temu uniknęliśmy długoletniego sporu sądowego i zawsze będziemy za to wdzięczni. Pan chyba za to jest tą osobą o której myślę, że Pan jest i jeśli to prawda to Pana zagrywki są doprawdy żałosne i nie na miejscu. 17:59, 15.02.2024


Mieszkaniec gminyMieszkaniec gminy

8 5

Dlaczego Pan Tymecki nie zbiera podpisòw w Moszowicach tylko startuje z Głogówka bowiem Moszowicach wszyscy wiedzą jaka to rodzina i nie będzie miał poparcia . 19:28, 15.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%