Zapadł prawomocny wyrok w sprawie nielegalnego składowiska toksycznych odpadów w Głogowie i Jakubowie

Jest już prawomocny wyrok sądu na osoby odpowiedzialne za przestępstwa przeciwko środowisku i za zorganizowanie nielegalnych składowisk toksycznych odpadów w Głogowie przy ul. Południowej oraz tego w Jakubowie, które spłonęło w 2018 roku powodując wielkie zagrożenie i straty. Jarosław G. dostał 6 lat więzienia.

Przypomnijmy, że w kwietniu zeszłego roku zapadł wyrok pierwszej instancji przed Sądem Rejonowym w Głogowie. Kilka stron procesu złożyło jednak od niego apelację. Trochę to trwało, praktycznie blisko rok, ale jest wreszcie wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy. Zapadł we wtorek (26.03.) i jest prawomocny. W podstawowym zakresie podtrzymał on wyrok sądu pierwszej instancji, uznając go za sprawiedliwy.

[ZT]147326[/ZT]

Najważniejsze jest to, że obciążony największymi zarzutami Jarosław G. został skazany na 6 lat więzienia. Dodatkowo sąd zasądził od niego nawiązkę na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska po 50 tys. zł za każde popełnione przestępstwo, a zarzutów miał siedem. Pozostałą część wyroku sąd odwoławczy utrzymał w mocy, a więc są jeszcze restrykcje w postaci: zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej z gospodarką odpadami przez 10 lat, zobowiązanie do zapłaty na rzecz KGHM Polska Miedź tytułem naprawienia szkody w wysokości ponad 46 tys. zł (po pożarze koło szybu w Jakubowie), na rzecz gminy miejskiej Głogów wysokości 296 tys. zł oraz gminy Radwanice wysokości 339 tys. zł. Zostają także koszty sądowe, które urosły przez te lata ogromnie.

Jego brat Łukasz G. został skazany na rok pozbawienia wolności i zapłatę nawiązki 5 tys. zł na rzecz NFOŚ i GW oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z gospodarką odpadami na 5 lat. Wraz z braćmi przed sądem stawały także cztery inne osoby, oskarżone o – w skrócie mówiąc - pomaganie im. Osoby te zostały skazane wyrokiem pierwszej instancji na kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, ale jedną z tych osób sąd odwoławczy uniewinnił.

[ZT]101251[/ZT]

Beczki z niebezpiecznymi odpadami stoją przy ul. Południowej w Głogowie od 2017 roku. Szacunkowo znajduje się tam 3 tys. 600 ton niebezpiecznych odpadów. Ustalono, że właścicielami nielegalnego składowiska są właśnie bracia G. Tak samo jak tego w Jakubowie, które spłonęło w 2018 roku powodując niewyobrażalne straty dla środowiska i ogromne zagrożenie. Po tym pożarze właśnie sprawą zainteresowała się prokuratura. Blisko sześć lat po tym zdarzeniu zapadł wyrok.

(DN)