Policja w mieszkaniu przy ul. Neptuna. Strażacy musieli wyważyli drzwi. Pogotowie zabrało do szpitala pobitego 5-miesięcznego chłopca.
Dziś (6.05.) ok. godz. 16 strażacy wyważyli drzwi mieszkania przy ul. Neptuna, żeby służby ratunkowe mogły się dostać do środka.
Karetka zabrała pięciomiesięczne dziecko
– alarmują mieszkańcy bloku. Jak opowiadają, niemowlę zostało pobite przez swojego ojca. Do szpitala trafiła też matka chłopca. I nie była to pierwsza taka sytuacja w tym domu.
Policja tu już była wcześniej dziesięć razy, z MOPS-em. Nic nie zrobili. Nie chcieli wejść do środka, chociaż było zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. A dzisiaj dziecko wylądowało w szpitalu
– świadkowie opowiadają, że mężczyzna zdążył uciec z pierwszego piętra.
Trzymałam na rękach to dziecko i widziałam, że miało siniaki i zadrapania na główce
– opowiada mieszanka bloku. Inni świadkowie dodają, że młody mężczyzna bił też matkę dziecka, zabierał chłopcu butelkę z mlekiem, wspominają o narkotykach.
Trzy dni temu była tu karetka, sąsiadka wezwała. Dziecko płakało przez pół dnia
– opowiada znajoma pary. Dodaje, że mężczyzna podobno nie otwierał drzwi nawet policji.
Dzwoniłam do MOPS-u, zgłaszałam, a oni twierdzili, że nic nie mogą zrobić, że nie mogą wejść do domu, bo on ich nie chce wpuścić. A to jest nieprawda, skoro jest zagrożenie zdrowia i życia dziecka, to powinni już dawno tam wejść
– denerwuje się sąsiadka.
Ewa Todorov, rzeczniczka głogowskiego szpitala, potwierdza przyjęcie do szpitala pięciomiesięcznego chłopczyka z obrażeniami urazowymi.
Na SOR-ze stwierdzono podejrzenie urazu głowy. Został przyjęty na pododdział chirurgii dziecięcej celem wykonania dodatkowych badań i obserwacji. Na chwilę obecną dyżurny lekarz chirurgii określa stan dziecka jako stabilny
– podaje rzeczniczka.
W godzinach popołudniowych w jednym z mieszkań na terenie Głogowa policjanci Komendy Powiatowej Policji w Głogowie interweniowali w związku ze zgłoszeniem, że miało dojść do zagrożenia życia i zdrowia osób tam zamieszkujących. W tej chwili trwają czynności. Dla dobra postępowania i osób wobec których była podjęta interwencja, nie udzielamy więcej szczegółów na tę chwilę
– informuje st. post. Agnieszka Kotwas, p.o. oficera prasowego komendanta policji w Głogowie. Zapowiada, że gdy tylko będzie to możliwe, policja przekaże więcej informacji.
Najważniejsze, że życie i zdrowie osób, wobec których była podjęta interwencja, nie jest zagrożone
– podkreśla. Nie potwierdza, czy mężczyzna zbiegł.
Ze względu na charakter zdarzenia i dobro postępowania szczegółów nie podajemy
– powtarza.
(GH)
Glogowianka20:58, 06.05.2024
Brak słów mam nadzieję że dostanie zasłużoną karę .szkoda dziecka.taki gieroj z niego że dziecko pobił mógł poszukać równego sobie ale się boi takich.oby szybko go złapali.
Janek21:17, 06.05.2024
Dawać więcej socjalu patologi....
Riko21:33, 06.05.2024
Ty ku...wo ja cie znam przecież już uprowadziles swoją była że swojego domu kur... gnijjjjj
Kasik23:31, 06.05.2024
On ma bodajże 2 dzieci drugie straszę dziecko. Proszę im zabrać dzieci jego kobieta też winna jaka matka nie reaguje jak jej 5 miesięczne dziecko ktoś katuje nic kompletnie z tym nie zrobiła. Wiedziała doskonale jakim człowiekiem jest. Ciekawe czy ze starszym synkiem wszystko dobrze.
Mati05:20, 07.05.2024
a pamiętacie jak zdj penisa do 12latek wysyłał xD?
ABCD06:50, 07.05.2024
MOPS do likwidacji. Żenada co się w tym kraju wyprawia.
Głogowianka07:09, 07.05.2024
Gdzie był MOPS ?!?! Za co biorą pieniądze?!?
Obywatel10:48, 07.05.2024
Siedzą piją kawkę kolejki a Panie poproszą do środka pokoju same bo przecież mózgi przeciążone . Żenada dajcie im podwyżki jeszcze bo na paznokcie nie mają.
Jurek 09:50, 07.05.2024
Panie w opiece nic nie mogły zrobić od razu wyp.....ć z pracy
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Matka winna tak jak i on . Oboje ćpali