W Jerzmanowej po raz kolejny zorganizowano ciekawy i jednocześnie nietypowy "Dzień Dziecka".
[FOTORELACJA]5615[/FOTORELACJA]
Królestwo nowej waluty, hasło zdobądź zawód i zarabiaj, takie przesłania królowały w sobotę na terenie Stodoły Kultury w Jerzmanowej.
Impreza z okazji Dnia Dziecka była specyficzna, ale w Jerzmanowej to już tradycja.
- Zasada jest taka, że dzieci poprzez zabawę zarabiają „goldiaki”, które później mogą wydać na terenie festynu. Najmłodsi mogą się wcielać w różne zawody. W poszczególnych namiotach jest pomoc weterynaryjna, można zostać chemikiem, czy uprawiać rośliny – mówi Barbara Reszczyńska, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Jerzmanowej.
Organizatorzy sobotniego festynu już na na kilka miesięcy przed imprezą szukali pomysłów na nowe zawody, w które mogą się wcielać najmłodsi. I jak się okazuje ta pomysłowość nie ma granic. - Jedna z propozycji to praktyka w służbie więziennej – dodaje Barbara Reszczyńska.
Najmłodsi poprzez zabawę mają okazję poznać różne aspekty życia. Uczą się nie tylko różnych zawodów, ale przy okazji zarabiania i oszczędzania zarobionych pieniędzy.
- Zasada jest taka, że waluta obowiązująca w danym roku nie jest już ważna podczas kolejnej imprezy. Zarabiamy dziś i w trakcie festynu wydajemy goldiaki – przypominają organizatorzy festynu.
I chociaż w tym roku pogoda nie sprzyjała zabawie na świeżym powietrzu to wewnątrz namiotów tętniło życie. Dzieci z wypiekami na twarzy bawiły się w chemików, doiły krowy i budowały zakład karny. Od klocków i zabawek nie stronili też rodzice, którzy pod pretekstem pomocy pociechom, mogli się poczuć jak starszaki w nowoczesnym przedszkolu.
Dodatkowo w Jerzmanowej dla amatorów większych wrażeń już tradycyjnie przygotowano jadowite pająki.
W jednym z pomieszczeń „Stodoły” wielkie pająki lądowały na małych dziecięce rączkach. - Z reguły to rodzice bardziej się boją tych zwierząt niż ich pociechy – zgodnie potwierdzają Sebastian, Kacper i Kuba.
W Jerzmanowej poprzez zabawę zdobywa się wiedzę i umiejętności. Taki „Dzień Dziecka” to znacznie więcej niż tradycyjny festyn. W przygotowaniach do tegorocznej imprezy od kilku miesięcy brało udział nawet sto osób, pracowników i współpracowników miejscowego domu kultury.
KD
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz