Masowe śnięcie małży w Odrze w Głogowie. Przypomina się sytuacja sprzed dwóch lat

Znów coś się dzieje w Odrze. Wędkarze alarmują o skupiskach martwych małży w rzece w okolicach Głogowa. Inspektorzy WIOŚ pobierają próbki do badań.

Fundacja Viadrus powiadomiła Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. 

Od poniedziałku otrzymywaliśmy informacje, że w okolicach Głogowa, od Wilkowa w dół Odry, masowo padają małże, szczeżuje, które dość gęsto zakryły dno Odry. Wezwaliśmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, bo dziś od rana dostawaliśmy też zdjęcia, mejle i filmy z Cigacic i okolic, czyli kilkadziesiąt kilometrów poniżej Głogowa, gdzie masowo zaczęły padać ryby

– mówi Marcin Zimny z Fundacji Viadrus. Dziś po południu (5.06.) do Głogowa przyjechali przedstawiciele oddziału inspektoratu w Legnicy. Z placu festynowego w Głogowie pojechali pobrać materiał do badania na Odrze w Wilkowie i okolicach. To stamtąd było najwięcej zgłoszeń wędkarzy o dużych skupiskach nieżywych małży znajdowanych nad Odrą. 

Czekamy na wyniki badań, może jeszcze znajdą próbki małży, żeby zbadać, co było przyczyną ich śnięcia

– mówi Marcin Zimny. Dodaje, że Odra jest teraz bardzo zanieczyszczona, co może być efektem ostatnich opadów, które spłukały nawozy z pól. W jego ocenie śniętych małży jest bardzo dużo i jeszcze więcej pustych muszli, bo ptaki je wyjadają. 

Przypomina się to, co było na Odrze dwa lata temu. Powoli zaczyna tak wyglądać

– zaznacza, że nie można dopuścić, by katastrofa na Odrze się powtórzyła. Fundacja powiadomiła też WIOŚ w Zielonej Górze i Polski Związek Wędkarski.

Jeśli znajdziecie coś podejrzanego, prosimy o przesyłanie zdjęć i nagrań z podaną lokalizacją

– apeluje i czeka na wyniki dzisiejszych badań próbek z Głogowa i okolicy.

(GH)